Koniec kadencji w powiecie

8 listopada, 2014

2Bardzo podniosły i uroczysty charakter miała ostatnia część obrad Rady Powiatu Słupeckiego. Radni podsumowali cztery lata pracy i otrzymali podziękowania od przewodniczącego i starosty.

Waldemar Miernik z opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości rozpoczynał te kadencje jako członek zarządu, z którego został usunięty za krytykowanie wicemarszałka sejmu Eugeniusza Grzeszczaka. Było to słychać w jego podsumowującym wystąpieniu: – Muszę przyznać, że mam kłopot w ocenie minionych czterech lat. Zaczęliśmy tę kadencję od mocnego uderzenia. Już w pierwszym półroczu zrealizowaliśmy kilka inwestycji drogowych takich jak przebudowa ulicy Kopernika w Słupcy, drogę Giewartów – Ostrowite i z Zagórowa przez Wrąbczyn do granicy powiatu. Mieliśmy w planach dwie duże inwestycje ponadgminne, takie jak rozpoczęcie budowy krytej pływalni i ścieżki rowerowej ze Słupcy nad jezioro Powidzkie. Szkoda, że to się nie udało, bo właśnie przez ten pryzmat będą oceniane minione cztery lata. Oczywiście nie udało nam się dużo więcej. Moim zdaniem brakowało odważnych wizjonerskich ponadgminnych projektów, do których władze powiatu powinny inspirować władze poszczególnych gmin. Żałuję, że mimo kilku próśb starosta nie zdecydował się objąć patronatem spotkania wszystkich samorządów leżących wokół jezior powiatu słupeckiego. Może uda się to nowej radzie, w kolejnej kadencji… Wydaje mi się, że dobre pomysły wprowadzane są w życie zbyt wolno. Myślę tutaj o pozyskiwaniu środków za służebność przesyłu mediów leżących na terenach należących do powiatu. Miałem nadzieję, że sprawniej pójdzie znalezienie dobrego klienta na atrakcyjne powiatowe tereny. Powiat słupecki w ostatnim czteroleciu nie rozwinął się tak jakbyśmy tego chcieli. Wydaje się, że obecna władza nie ma wizji, którą mogłaby konsekwentnie realizować. Bez takiej wizji młodzi ludzie nadal będą stąd wyjeżdżać za chlebem. Nie tylko za granicę, ale również do sąsiednich powiatów. Oczywiście nie wszystko było źle. Muszę pochwalić zarząd za konsekwencję z jaką reformuje słupecką oświatę ponadgimnazjalną – mówił radny PiS.

1Starosta Mariusz Roga w żegnającym kadencję wystąpieniu, mówił, że przez minione cztery lata, tylko podczas sprawozdania z działalności zarządu odczytał 384 stron maszynopisu, a w związku z koniecznością nowelizacji poszczególnych budżetów tych stron była ponad setka. Do tego dochodzą jeszcze wystąpienia absolutoryjne, rekomendujące budżet, odpowiedzi pointerpelacyjne, wyjaśnienia itp. Dlatego ograniczył się do kwestii dla niego najistotniejszych. – Zacznę od przeprosin – za wszystko to, czym kogokolwiek z Was uraziłem. No i podziękowań. Za szczerość i cenne uwagi, za krytykę i zmuszanie mnie do analizy, głębokich przemyśleń i mobilizację do nauki wszystkiego, co cenne w pracy samorządowca. Dziękuję za zrozumienie i wsparcie, a przede wszystkim za zaufanie, że pragnę dobra dla wszystkich. Każdy z Was niech przyjmie stosowną partię przeprosin i podziękowań, według własnej oceny. W moim zaś przekonaniu wszyscy byliście mi bardzo potrzebni. Od każdego się sporo nauczyłem i każdy z Was odcisnął znaczące piętno na moich słowach i czynach. Nie żałuję żadnego dnia ani godziny pracy w samorządzie – mówił podczas pożegnania.

W kończącej kadencję części obrad głos zabrali też Czesław Dykszak – szef klubu radnych SLD, który mówił o tym, o czym niemal na każdej sesji w tym czteroleciu, czyli o stanie dróg powiatowych. Przewodniczący Rady Powiatu Tadeusz Krotoszyński podsumował kadencje w liczbach i podziękował radnym oraz urzędnikom starostwa za pracę…
Na zakończenie radni otrzymali pamiątkowe dyplomy ze zdjęciami wszystkich radnych tej kadencji oraz drobne upominki powiatu słupeckiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *