Napadł na bank z bronią w ręku

12 grudnia, 2009

Ruszył proces przestępcy z Goliny
W sierpniu tego roku w Koninie doszło do napadu na bank. Sprawcą był 18-letni mężczyzna z Goliny. W ubiegłym tygodniu w konińskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces przeciwko młodemu mężczyźnie. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Aleksander M., 18-letni mieszkaniec Goliny we wakacje pracował dorywczo, roznosząc ulotki dla Citibanku Handlowego. Zajmował się tym tylko przez dwa tygodnie, aby zarobić na swoje życie. Ojciec mężczyzny nie żyje, jedyny dochód matki to renta chorobowa. Mężczyzna pewnego dnia postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i jednorazowo zarobić dużą sumę pieniędzy.

3 sierpnia tego roku około 14:40 podczas przerwy w pracy Aleksander M. wrócił do punktu bankowego z obmyślanym wcześniej planem. Tego dnia wziął z domu nóż kuchenny. Nikt nie spodziewał się tego co może zrobić młody, przeciętnie wyglądający chłopak. Jak mówiła podczas przesłuchania kierowniczka banku Lidia T.: „Aleksander M. zawołał mnie, przystawił nóż do szyi i zaczęliśmy się szarpać. Potem weszła koleżanka, która uderzyła go telefonem komórkowym, wtedy on wypuścił nóż z ręki. Nie znałam go dobrze bo pracował u nas dopiero dwa tygodnie.”

Po tym jak młodemu mieszkańcowi Goliny wyleciał nóż z ręki jego współpracowniczki, uciekając włączyły alarm i wybiegły z budynku. Oszołomiony napastnik krzyczał tylko, że chce pieniędzy i telefonów komórkowych. Po kilku minutach jednak mężczyzna wpadł w ręce policji. Jak mówi Aleksander M. podczas rozprawy sądowej: „To co zrobiłem było bardzo głupie i niepotrzebne. Bardzo tego żałuję. Mama jest na rencie, tata nie żyje. Chciałem zdobyć pieniądze na życie”.

Policja podczas śledztwa ustaliła również, że mężczyzna był sprawcą włamania do samochodu osobowego na terenie gminy Golina, z którego ukradł radioodtwarzacz. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *