Pierduśnik 50, 51-2009

29 grudnia, 2009

Gazeta Słupecka nr 50/2009
Jakże jesteśmy wdzięczni za naukę o moralności i etyce, którą nam zafundowano. Gdy pisaliśmy materiał o plotce, która opanowała ostatnio gminę Lądek, jeden z naszych ,,kolegów po fachu’’ chciał się dowiedzieć, jak artykuł będzie wyglądał, padły nawet słowa o udostępnienie naszych nagrań. Powiedział również (ku naszej uciesze), że temat ten przerósł dziennikarkę o blond włosach, piszącą przede wszystkim o teatrzykach szkolnych i gminnych.
•••
Jeszcze wróćmy do ubiegłotygodniowego ,,tematu tygodnia’’. Jeden z księży, z którym chcieliśmy przeprowadzić rozmowę na ten temat stwierdził, że powinniśmy być tak samo konsekwentni w naszej wierze i w chodzeniu do kościoła, jak w rzetelnej pracy, którą wykonujemy. Obiecujemy poprawę i… zapowiadamy się na Pasterce!
•••
Uniwersytet Trzeciego WiekuCelem działania Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który ma także swój ODDZIAŁ w Słupcy jest poprawa jakości życia osób starszych. Celem działalności uczelni jest aktywizacja ludzi starszych, a także wykorzystanie potencjału osób starszych na rynku pracy – wiedzy, umiejętności i doświadczenia życiowego, dla rozwoju gospodarczego i społecznego kraju. Brzmi nieźle. Z napisu na drzwiach frontowych, gdzie znajduje się siedziba słupeckiego Uniwerku, można wywnioskować, że wykładowcy dużą uwagę poświęcają językowi polskiemu. Gratulujemy poprawnej polszczyzny. A z drugiej strony, jaka agencja reklamowa wyprodukowała trwałe szyldy z takim błędem? Też gratulujemy!
•••
Uaktywnił się burmistrz Michał Pyrzyk. To znaczy aktywny to on był zawsze, ale teraz to wszędzie czytamy jego wypowiedzi, które wydaje nam się, wyglądają tak samo. Naszym zdaniem zaczęło się. Mamy już wyznania miłości i uznania, za chwilę będzie zasłużony szacunek, a dalej kolejne achy i ochy. Choć jak na przedwyborcze promocje to jakby za wcześnie, ale daje to miarę poziomu uwielbienia dla nas – wyborców jakim będziemy raczeni do … wyborów. Na wysoki poziom wzruszeń winni uczulić się szczególnie dostawcy chusteczek higienicznych do ocierania łez poruszonych wyborców. A my chcemy w zamian coś konkretnego, czyli spełnienia obietnic z obecnej kadencji posłów i radnych. Jeżeli to za wiele, no to bardzo nam przykro.

Gazeta Słupecka nr 51/2009
To będzie wyjątkowe wydanie naszej ulubionej rubryki. Takie świąteczne, a nawet pojednawcze… Nikogo nie będziemy krytykowali, z wszystkimi podzielimy się opłatkiem a z niektórymi nawet się pocałujemy. Ulice mamy ślicznie udekorowane, szczególnie podobają nam się dekoracje ze śniegu. Takie są bardzo ekologiczne, trochę się czujemy jak w Puszczy Białowieskiej albo w innym rezerwacie. Tu malutka zaspa, tam przyprószona choineczka czy kosodrzewinka, wszystko w dobrym guście.

Co prawda bizona, ani żadnego żubra nie udało nam się spotkać, ale za to kura przebiegła nam przez pasy dwa razy (swoją drogą mądra kura, przecież pasy były zasypane). Nasza przyroda chemią jest nie skażona, żadnej soli, nawet walczący Greenpeace czy inni Zieloni byliby z nas dumni. Na sanki można się wybrać i to nie do lasu, gdzie dwumetrowe wilki biegają, tylko na naszą główną ulicę. Bączki można sobie pokręcić do oporu na licznych rondach.

Kilku rolkowców zamieniło nawet swój sprzęt i wciągnęło piękne łyżwy. Trochę się naszukali co prawda lodowiska, ale w końcu pomyśleli logicznie i wybrali się nad jezioro. Mieszkańcy nas delikatnie zagadnęli, ale oczywiście nie daliśmy się im sprowokować. Interesował ich mianowicie dobór świątecznych ozdóbek przykręcanych do miejskich latarni. Dlaczego na niektórych ulicach są zielone, na innych w kolorze światła, jeszcze gdzie indziej zielone i czerwone.

Kochani, tak jest bardziej kolorowo i jeszcze lepiej kontrastuje to z kolorem kostki chodnikowej. Miejscowy Jacyków, czy jakiś inny stylista się tym zajmował. A wiedział lepiej o tym co ładne, co nie. Kolędy będziemy za chwilę śpiewać. Nie jakieś tam rockowe czy inne artystyczne. Takie zwyczajne – polskie i pojednawcze. Sianka włożymy pod obrusik, prezencik pod choinkę.

A po pasterce może się nawet zdarzyć, że jeśli nie będziemy zanadto zmęczeni to usłyszymy rozmowy zwierząt. Posłuchamy o czym dyskutują TW Świniak z TW Krową… Ale o tym w następnym odcinku, może mniej świątecznym!
•••
A tak na deser… otrzymaliśmy informacje od anonimowego czytelnika, że nasza Gazeta ma bardzo duże powodzenie w gminie Rzgów. Znika z półek, jak ciepłe bułeczki a na dodatek ludzie kupują nasze czasopismo hurtowo. Rzecz się działa w jednym z punktów sprzedaży, gdzie to jedna pani poprosiła o 7 sztuk tygodnika.

„Co tam ciekawego jest?” – zastanawiała się ekspedientka. Później w miasteczku pojawił się dowcip. „Dlaczego niektórzy wykupują naszą prasę w takich ilościach? Bo pewnie, w każdej jest napisane coś innego”. Dobre! Myślimy jednak, że takie działanie ma znamiona tajnej misji podziemia jednej ze stron politycznych w gminie.

  1. hahahaha może na gminę Rzgów rzucić cały nakład? albo owe podziemie polityczne niech się zgłosi do was po niego! hahaha 100%-owa Sprzedaż zapewniona! niezłe jaja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *