Majątek bezczelnie dewastowany
Radny Zdzisław Wyszyński chce bezwzględnej walki z graficiarzami
Radny Zdzisław Wyszyński wielokrotnie na łamach naszej Gazety mówił o sprawach bardziej lub mniej istotnych dla Słupcy. W ubiegłym tygodniu poinformował nas, że złożył pismo w Komendzie Powiatowej Policji, w którym domaga się ścigania ulicznych wandali.
„W związku z licznymi przykładami dewastacji publicznego i prywatnego mienia na terenie miasta Słupcy poprzez malowanie na nim tak zwanego „grafiti” niniejszym wnoszę o pilne podjęcie działań mających na celu ujęcie aktualnych sprawców tego coraz groźniejszego dla wizerunku miasta procederu” – pisze radny Zdzisław Wyszyński.
Jego zdaniem wiele obiektów i urządzeń zdewastowanych na terenie miasta przez dotychczas bezkarnych sprawców zaświadczają o konieczności zastosowania natychmiastowych działań w tym zakresie.
„Dotychczasowa bezczynność i bierność budzi duży niepokój o los jeszcze nie zniszczonych obiektów i urządzeń, w tym: urzędów, szkół, sklepów i innych. Mój niepokój o los majątku miasta Słupcy bezczelnie dewastowanego na naszych oczach podziela wielu mieszkańców Słupcy zaniepokojonych takim stanem rzeczy. Wierzę, iż efektem działań Państwa służb będzie uświadomienie obecnych i potencjalnych „graficiarzy” o jednoznacznej, karnej kwalifikacji ich czynów oraz ich konsekwencjach.
Dowody dewastacji załączone na fotografiach świadczą, iż świadomość sprawców dewastacji dziś kończy się na absolutnym poczuciu bezkarności. Graficiarska łobuzerka winna jak najszybciej dowiedzieć się jaka kara grozi im za zniszczenie elewacji domu czy zamalowanie skrzynki energetycznej” – czytamy w piśmie skierowanym do słupeckiej policji.
Jak można mylić graffiti z takim czymś ?? nie rozumiem was 🙁