Wskrzeszenie Szkoły Podstawowej nr 2?

4 stycznia, 2017

Dyskusja o możliwym powrocie trzeciej szkoły podstawowej w Słupcy wywiązała się podczas poniedziałkowego spotkania (19.12) radnych, Wtedy to dyskutowano o planie pracy Komisji Oświaty i Spraw Społecznych na 2017 rok. Zdaniem burmistrza Michała Pyrzyka miasto ma już koncepcję zagospodarowania budynku po gimnazjum, które będzie zlikwidowane, ale zmiany te są bardzo kosztowne.

– To najgorsze, co nas spotkało w tej kadencji. Przecież gimnazja okazały się być dobrym rozwiązaniem – mówił podczas obrad komisji burmistrz Michał Pyrzyk.

Według nowego prawa oświatowego na zmiany będzie pięć lat, władze Słupcy pod koniec stycznia chcą mieć jasność w sprawie nowej sieci szkół. Samorząd przeanalizował już liczbę dzieci w poszczególnych obwodach. Dyrektorzy szkół policzyli nauczycieli.

Od kilku miesięcy wiadomo, że miasto będzie lansować koncepcję, w której przedszkole nr 1 zostanie przeniesione z budynku parafialnego do gimnazjum. Przeniesienie ma umożliwić przyjęcie do placówki więcej dzieci. Zdaniem burmistrza Pyrzyka tak jak do tej pory w Słupcy funkcjonowałyby dwie szkoły podstawowe. Jedynka mogłaby prowadzić również oddziały zamiejscowe, w budynku LO.

– Nie chodzi o liczbę placówek szkolnych, ale o liczebność dzieci w wieku szkolnym. Przy obecnej demografii wykluczamy jednak trzecią szkołę. Mamy w planach utworzenie dodatkowych oddziałów dydaktycznych dla Szkoły Podstawowej nr 1 – mówił radnym burmistrz Pyrzyk.

Propozycja sieci szkół, do końca marca musi być przedstawiona w Kuratorium Oświaty. Uzyskanie pozytywnej decyzji nie będzie jednak łatwe.

– Nasze zdanie nie jest uznawane przez nadzór pedagogiczny. Mogę powiedzieć nawet, że wszystko co ustnie przedstawiamy jest negowane – tłumaczył burmistrz.

Zdaniem burmistrza koszt zmian to nawet 2 miliony złotych. Tyle pieniędzy może pochłonąć dostosowanie budynków na potrzeby nowych placówek. O środki na odprawy dla nauczycieli, którzy mogą zostać zwolnieni pytał radny Maciej Graczyk.

Skarbnik miasta Mirosława Koziorowska mówiła, że taka sytuacja może się zdarzyć i samorząd odpowiednie środki posiada. Burmistrz powiedział, że w tej chwili w gimnazjum pracuje 38 osób, nie uwzględniając zastępstw. Część nauczycieli przebywa na urlopie zdrowotnym. Największe obawy o pracę mogą mieć nauczyciele języka polskiego (6 osób), a także angielskiego i wychowania fizycznego (4 nauczycieli).

-Mam nadzieję, że nie będzie dużych zwolnień – mówił burmistrz. Mówi się także o możliwości zatrudnienia nauczycieli w szkołach średnich.

– Będziemy robić wszystko, by zminimalizować konsekwencje nowej reformy oświaty. Nie chcemy zwolnień nauczycieli, ani też nikogo z pracowników administracji i obsługi szkół. Ale takie zdarzenia wydają się być nieuniknione – dodał przewodniczący komisji radny Tadeusz Markiewicz.

  1. Jeżeli gimnazjum jest większe od 1 to zrobić tam podstawówkę a przedszkole przenieść do 1 a LO powiększyć w razie potrzeby za 3 lata jak pójdą podwójne roczniki do szkół średnich

  2. jeśli miasto chce umieścić w gimnazjum przedszkole to może zrobić zespół przedszkolno-szkolny?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *