Powiatowa Komisja Bezpieczeństwa i Porządku

Sytuacja epidemiologiczna powiatu – to główny temat posiedzenia Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku, które odbyło się 7 stycznia w słupeckim Starostwie.

Na posiedzenie Komisji zaproszono nie tylko stałych jej członków. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele służby zdrowia m.in. POZ, do których przede wszystkim adresowana była tematyka czwartkowego zebrania. Główny temat posiedzenia dotyczył sytuacji epidemiologicznej powiatu oraz oceny dotychczasowych działań ograniczających rozprzestrzenianie się wirusa AH1N1. Tu głos zabrała Agnieszka Dybała – Kamińska Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słupcy.

Biorąc pod uwagę fakt, iż od dwóch lat miesiąc styczeń był miesiącem o największej liczbie zgłoszonych podejrzeń zachorowania na grypę oraz zagrożenia wynikające z dominującym w bieżącym sezonie grypowym wirusem AH1N1 chcieliśmy porozmawiać o faktycznych zagrożeniach, a nie w większości fałszywych informacjach serwowanych nam przez media – mówiła Agnieszka Dybała – Kamińska.

Jak dodała – transmisji wirusa nie da się zatrzymać, ale dzięki działaniom informacyjnym i promocyjnym można ją zredukować i ograniczyć zachorowalność. Najważniejsza jest profilaktyka i przekazywanie prawdziwych informacji o możliwych zagrożeniach. Takie fakty powinny znać i propagować również osoby związane ze służbą zdrowia.

Przypomnijmy, że aby uniknąć szerzenia się grypy wystarczy stosować się do kilku podstawowych zasad: często myć ręce, podczas kaszlu i czyszczenia nosa zakrywać nos i usta chusteczką jednorazową, w wolnym czasie przebywać na dworze, często wietrzyć pomieszczenia, w których przebywamy, unikać kontaktu z chorymi, zostać w domu jeśli źle się czujemy, a w przypadku wystąpienia objawów grypy, takich jak gorączka, katar, ból gardła, mięśni i głowy, zgłosić się do lekarza rodzinnego.

Spotkanie było też doskonałą okazją do przekazania informacji na temat procedur informowania Sanepidu w przypadku stwierdzenia zachorowalności na grypę AH1N1. Zdaniem zebranych – szkoda tylko, że tak niewiele podmiotów mających na co dzień kontakt z chorymi zechciało uczestniczyć w tym pożytecznym szkoleniu.