Koniec palenia w knajpach?

23 lutego, 2010
Właściciel restauracji Tifosi Krzysztof Krajewski
Właściciel restauracji Tifosi Krzysztof Krajewski

Palenie papierosów w miejscach publicznych
Sejm pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami palenia tytoniu. Projekt ma wprowadzić zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych takich jak puby, bary i restauracje. Czy mieszkańcy Słupcy zgadzają się z pomysłem na jaki wpadli posłowie? Według badań TNS OBOP opublikowanych na początku lutego wynika, że po wprowadzeniu ustawy pracę w Polsce stracić może nawet do 40 tysięcy osób.

Spadek klientów barów, pubów i restauracji spowodować ma również duże straty dla właścicieli lokali gastronomicznych w których można palić tytoń. Badacze rynku gospodarczego twierdzą również, że wprowadzenie zakazu palenia tytoniu w miejscach publicznych będzie miało duży wpływ na gospodarkę.

Nowa ustawa będzie jednak mówić twardo: koniec palenia w pubach, restauracjach i barach. Palacze klną, ponieważ są przyzwyczajeni do palenia przy piwku lub po posiłku.

Jak mówi jeden z palaczy: „W Polsce to jest niemożliwe do przyjęcia. Tylu palaczy takich jak ja idzie do baru właśnie po to, żeby przy piwku sobie zapalić spokojnie i nie myśleć o tym, że dom prześmierdnie dymem. Po to właśnie jest bar. W restauracji również to jest ograniczenie naszej wolności, są wyznaczone miejsca dla palących i tam się pali. Niedługo nigdzie nie będzie można palić. Przemysł tytoniowy z pewnością przynosi wielkie zyski dla budżetu państwa, a jestem pewien, że po wprowadzeniu tej ustawy to się zmieni.”

Właściciele słupeckich lokali gastronomicznych również mają swoje zdanie na temat zakazu palenia. Jak mówi właściciel Tifosi Krzysztof Krajewski: „Jestem całkowicie za wprowadzeniem tego zakazu. Zupełnie inna atmosfera panuje w lokalu, inne jest powietrze, przyjemniej się je, przyjemniej się przebywa w takim lokalu, w którym nie wolno palić. Przebywałem za granicą, na wyspach brytyjskich ludzie są już do tego przyzwyczajeni. Wchodząc do pubu nie palą tam wcale, lub palą na zewnątrz. Tak również powinno być u nas. W żadnej restauracji nie będzie wolno palić, dlatego będzie wybór – albo zostaje w domu, albo wychodzi do restauracji.”

Rozwiązania z wydzieleniem miejsca dla palących i niepalących nie przynoszą zbyt dobrych efektów. Dym roznoszący się po całych lokalach sprawia, że ubrania nasiąkają nieprzyjemną wonią której trudno się pozbyć. „Pomieszczenia dla palących i niepalących nie są wykonalne dla większości lokali. Musiałyby być to dwa zupełnie oddzielne, zamknięte pomieszczenia. Mimo odseparowania ludzi palących od niepalących dym i tak się przedostanie.” – dodaje właściciel restauracji Tifosi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *