Nie dla bramek na A2

Już w drugiej połowie tego roku na autostradzie A2 ma się rozpocząć budowa węzła wraz z bramkami. Inwestycjatrwać ma dwanaście miesięcy. Nie zgadzają się na nią jednak samorządowcy Słupcy, gminy Słupca, Lądku i Strzałkowa – czytamy na portalu LM.pl. ,,Rozumiemy interes spółki Autostrada Wielkopolska S.A. ale jest on sprzeczny z naszymi interesami” – mówi burmistrz Michał Pyrzyk.

Samorządowcy z miejscowości, położonych przy alternatywnej do autostrady drodze nr 92, w powiecie słupeckim nie zgadzają się na budowę nowych bramek na autostradzie A2.

Teraz kierowcy mogą bez problemu omijać istniejący punkt poboru opłat. ,,Po uszczelnieniu odcinka autostrady Konin – Poznań zaczną rozjeżdżać nasze drogi” – mówią władze trzech samorządów powiatu Słupeckiego, przez których teren przechodzi autostrada. Zdaniem burmistrza Michała Pyrzyka istniej duże prawdopodobieństwo, że kierowcy, którzy będą chcieli zaoszczędzić i nie płacić za przejazd autostradą zaczną rozjeżdżać drogi lokalne.

Większy ruch to zatem większe zagrożenie na drogach oraz inne uciążliwości takie jak np. hałas. ,,Rozumiem interes spółki. Stawiając bramki na A2, samochody wjeżdżające na autostradę albo zapłacą za przejazd, albo nie wjadą i nie zapłacą ale wtedy nie zużyją nawierzchni. W obu przypadkach mamy interes Autostrady Wielkopolskiej S.A”.

Z obawami samorządowców nie zgadza się Andrzej Lewandowicz – wiceprezes ds. eksploatacji Autostrady Wielkopolskiej S.A., który twierdzi, że o interes tych miejscowości powinno zadbać Państwo. ,,To zrozumiałe, że środowisko słupeckie protestuje. Nam samochody osobowe nie przeszkadzają, ale boimy się, że na ten nieco ponad 20 kilometrowy odcinek autostrady przeniesie się ruch samochodów ciężarowych.

Bez opłaty za przejazd będą niszczyły nawierzchnię naszej drogi. Dlatego ta inwestycja niejako wyprzedza ten fakt”. Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu władze samorządowe gmin zrzeszonych w Związku Gmin Regionu Słupeckiego przyjmą stanowisko w tej sprawie.