Zwycięstwo gorliwości nad egoizmem

25 maja, 2010

3 Maja, jedno z radośniejszych i budzących dumę Polaków świąt, chociaż nie wybuchła żadna rewolucja, ani nie miała miejsca żadna bitwa. 3 maja 1791 roku uchwalono w Polsce konstytucję, pierwszą w Europie i drugą na świecie. Odbyło się to w trudnych dla naszego kraju warunkach historycznych.

Jej twórcy pokazali, że najważniejsza jest wola działania. Jej uchwalenie pokazuje, że mimo niesprzyjających okoliczności można odnieść sukces. Jak pisał jeden z twórców Hugo Kołłątaj, była ona „zwycięstwem gorliwości o dobro publiczne nad egoizmem.” Dzielenie się władzą Nasi przodkowie głosili zasadę, że to nie król rządzi, lecz prawo. To zdecydowanie odróżniało nas od innych europejskich monarchii. Oto nastąpiło samoograniczenie władzy.

Ci co ją mieli, podzielili się nią. Była to wyjątkowo nowatorska postawa. Do dziś zaskakuje ponadczasową aktualnością. Bo czyż rząd, który ogranicza swoje prawa na rzecz wspólnot lokalnych – samorządów, nie jest kontynuatorem tych oświeceniowych koncepcji? Dzielenie się władzą niesie za sobą większą odpowiedzialność obywateli, która rodzi mądre kompromisy, a te są podstawą kultury politycznej.

Bądźmy godnymi spadkobiercami Warto o tym mówić, kiedy rozpoczyna się kampania prezydencka. Niech ona będzie przede wszystkim dyskusją o tym jaką Polskę powinniśmy zostawić naszym dzieciom? Jak sprawić, żeby w najważniejszych sprawach dla państwa umieć znajdować porozumienie ponad partyjnymi podziałami. Jak wykorzystać wykształconych, pełnych energii i wiary we własne możliwości młodych ludzi?

Przecież to oni będą gwarantem naszej godnej starości. Dlatego dzisiaj połączmy siły by wypełnić testament wielkich mądrych Polaków, twórców konstytucji. Bo dla nich dobro Rzeczypospolitej i pomyślność obywateli były najwyższym nakazem. I na koniec, pełne ponadczasowej mądrości słowa naszych przodków „Uczyniwszy zadość radości powszechnej, dajemy pilne oko na ubezpieczenie tej Konstytucji, stanowiąc, iż kto by kolwiek śmiał być przeciwny niniejszej Konstytucji lub targać się na jej zepsucie albo wzruszał spokojność dobrego i szczęśliwym być zaczynającego narodu przez zasiewanie nieufności, przewrotne tłumaczenie Konstytucji, a tym bardziej przez formowanie jakiegokolwiek w kraju rokoszu, czyli konfederacji onej przodkował lub jakowym sposobem do tego dokładał się, ten za nieprzyjaciela ojczyzny, za jej zdrajcę, za buntownika uznany najsurowszymi karami natychmiast przez sąd sejmowy ukarany będzie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *