Czy policjanci wzięli łapówkę?

27 września, 2011
Zawieszeni po zarzutach
Zawieszeni po zarzutach

Zawieszeni po zarzutach
Od pierwszych informacji o rzekomej korupcji wśród policjantów autostradowych ze Sługocina minęło już ponad trzy miesiące. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura zarzuciła funkcjonariuszom prawa przyjęcie korzyści majątkowej. Policjanci nie przyznali się do zarzutów.

Początkowo trudno było nam zdobyć informacje na temat tej sprawy. Do tej pory szczegóły owiane są tajemnicą. Jedyne co wiedzieliśmy od początku to to, że wszczęto postępowanie w sprawie korupcji. W sprawę zamieszani są policjanci pracujący w ruchu drogowym, a stacjonujący na posterunku policji autostradowej w Sługocinie. Prokuratura Rejonowa w Słupcy w czerwcu potwierdziła nam wszczęcie postępowania. Nasz informator przekazał nam więcej szczegółowych informacji. Zdarzenie miało mieć miejsce w piątek 3 czerwca około godziny 18. Policjanci wydziału drogowego zatrzymali do kontroli busa z obywatelami Litwy.

„Podobno mieli uszkodzoną szybę i policjanci za to wzięli łapówkę, żeby ich puścić” – mówił nasz informator. Prokurator Jan Babiak w połowie czerwca przekazał nam już więcej informacji. „Miało to być 250 euro. Obywatele Litwy zostali zatrzymani do kontroli. Po kontroli zgłosili innym funkcjonariuszom policji, że zażądano od nich korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od przeprowadzenia czynności.” – wyjaśniał nam szef słupeckiej prokuratury.

Z tego co się dowiedzieliśmy, do wręczenia łapówki miało dojść na parkingu przy stacji benzynowej w Wierzbocicach. Prokurator Babiak mówił od początku, że zarzuty nie mogą być przedstawione bezpodstawnie i sprawa będzie musiała zostać dokładnie wyjaśniona.

„O opinie poprosiliśmy również biegłych. Postawienie zarzutów policjantom może się wiązać z końcem ich kariery jako funkcjonariuszy policji.” – mówił w czerwcu prokurator Babiak.

Dwójka policjantów pracujących w Sługocinie została odsunięta od służby w wydziale drogowym. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział nam, że policjanci zostali przesunięci do służby w Poznaniu. „Nadal pracują w policji.” – mówił Borowiak. Postanowiliśmy wrócić do sprawy by sprawdzić, czy prokuratura podjęła dalsze kroki w śledztwie. Prokurator Rejonowy Jan Babiak powiedział nam, że policjantom zostały już przedstawione zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej. „Nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu.” – powiedział Jan Babiak.

Andrzej Borowiak z komendy wojewódzkiej policji poinformował nas, że policjanci zamieszani w sprawę korupcji zostali zawieszeni w swych czynnościach i obecnie nie pełnią służby jako funkcjonariusze.

„Policjanci są już po zarzutach. Zostali zawieszeni na początku września” – mówi Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji. Do sprawy wrócimy gdy trafi ona na wokandę słupeckiego sądu rejonowego.

Koniec kariery zawodowej policjantów to niejedyna kara jaka może spotkać podejrzanych. Według kodeksu karnego, za przyjęcie łapówki grozi im surowa kara więzienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *