Trzy dni leżałem na podłodze

17 stycznia, 2012

Do redakcji naszego tygodnika trafił pacjent, który właśnie opuścił słupecki szpital. Chciał, by zająć się sprawą jego kolegi z sali. „To oburzające, że nikt się człowiekiem nie chce zająć na poważnie” – mówił, prosząc o interwencję. Jak się okazało, mieszkający w Ciążeniu schorowany mężczyzna przed przyjściem do szpitala spadł z łóżka i trzy dni leżał na podłodze.

PROŚBA O POMOC
„Leżałem w jednej sali z mieszkańcem gminy Lądek. Był na oddziale wewnętrznym, bo jest bardzo schorowany. Teraz leży tam z zapaleniem płuc. Nie to jest jednak tematem do poruszenia w gazecie. Z tego co mówił, przez trzy dni długiego weekendu leżał na podłodze i nikt mu nie pomagał. Nie może chodzić, nie może wstawać, a z łóżka spadł jak chciał usiąść.” – mówi nasz znajomy, który poprosił o interwencję w tej sprawie.

Opis tego przypadku nas zainteresował. Dlaczego mężczyźnie przez trzy dni nikt nie pomógł wstać? Mieszka sam, czy ma opiekuna?

„Z tego co mi mówił przychodzi do niego opiekunka na trzy godziny dziennie, ale w ten weekend, ze świętem Trzech Króli, opieki żadnej nie miał. Ktoś powinien zadbać o takiego człowieka, który nie ma rodziny w pobliżu.” – podkreśla nasz rozmówca.

Udaliśmy się do słupeckiego szpitala porozmawiać z chorym. Jak się okazało, nasz informator miał wiele racji.

LEŻAŁEM TRZY DNI
Mieszkaniec Ciążenia, ma 71 lat. Chorobę u niego widać już na pierwszy rzut oka. „Lekarze teraz mówią, że mam…

Cały artykuł w „Gazecie Słupeckiej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *