Surowe kary dla młodych przestępców

18 marca, 2012

Zatrzymano ich w połowie ubiegłego roku. Czterech młodych przestępców napadało na sklepy i stacje benzynowe. Wśród nich mieszkaniec wsi Borki. W ubiegłym tygodniu sąd wydał wyrok w tej bulwersującej sprawie. Cała czwórka trafi do więzienia.

Młodociani przestępcy przedmiotem przypominającym broń terroryzowali sprzedawców, po czym kradli pieniądze. „Sądzili, że szybkość ich działania oraz czyste kartoteki policyjne uchronią ich przed organami ścigania. Wpadli jednak po 7 miesiącach i trafili prosto do aresztu.” – mówili policjanci po zatrzymaniu szajki bandytów. Groziło im nawet do 12 lat więzienia.

„Zatrzymanie rozbójników jest dowodem na to, że słupeccy policjanci nie odkładają umorzonych spraw na półkę, tylko tropią przestępców przez cały czas.” – oświadczyła miejscowa policja. Przestępcami okazali się być młodzi mężczyźni w wieku 19 i 21 lat, trzej mieszkańcy powiatu konińskiego oraz jeden z powiatu słupeckiego. Młodzi przestępcy działali wspólnie w różnych konfiguracjach. Na początku listopada 2010r. zaczęli swój przestępczy proceder od stacji paliw w Słupcy.

Kilka dni później napadli na sklep w Budzisławiu Kościelnym, a dzień później na sklep w Jaroszynie. Na początku maja 2011r zdecydowali się na jeszcze jeden skok. Tym razem wytypowali sklep w Orchowie. Za każdym razem działali podobnie, według scenariusza jak z filmu sensacyjnego. Zamaskowani kominiarkami i szalikami na głowach wchodzili do pomieszczeń.

Przedmiotem przypominającym broń jeden z napastników doprowadzał do stanu bezbronności personel placówki, drugi kradł przedmioty, trzeci czekał w samochodzie. Ich łupem padały głównie pieniądze, ale kradli też papierosy i piwo. Podczas przesłuchań przyznali się do zarzucanych im czynów.

Sąd przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury i zastosował wobec całej czwórki rozbójników trzymiesięczny areszt. Z aresztu nie wyszli do końca postępowania. Ofiary rozbojów do dziś nie mogą zapomnieć o traumie jakiej doświadczyli. Biorą nawet leki antydepresyjne.

Największy wyrok usłyszał Jarosław G. Sąd skazał go za dokonanie czterech przestępstw a wyrok łączny to 4 i pół roku odsiadki za kratami. Kamil G. za trzy rozboje usłyszał wyrok 3 lat i 8 miesięcy więzienia. Najmniejszą karę dostał Sebastian M – 2 lata pozbawienia wolności. Jedyny z mieszkańców powiatu słupeckiego, dziś 20-letni mieszkaniec wsi Borki został skazany na 3 i pół roku więzienia. Wyroki nie są jeszcze prawomocne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *