Jasnowidz z Człuchowa widział Słupcę!

23 grudnia, 2012

O wielkim szczęściu może mówić Sławomir Skrobski. Gdy spod jego mieszkania ukradziono mu samochód, nikt nie spodziewał się, że auto się znajdzie. Słupczanin próbował szukać auto nawet przez najbardziej znanego polskiego jasnowidza, Krzysztofa Jackowskiego.

NOCNA KRADZIEŻ
Samochód marki Renault Scenic zniknął w nocy z 3 na 4 lipca spod jednego z bloków przy ulicy Traugutta w Słupcy. Właściciel auta nie stracił tylko samochodu, ale także narzędzia, w tym drogie przyrządy używane do remontów – Sławomir Skrobski zajmuje się właśnie wykańczaniem wnętrz.

„Ja byłem wtedy w domu. Jeden z sąsiadów widział tą kradzież, ale nie wiedział co się dzieje. Myślał, że to ja jestem przy samochodzie i gdzieś w nocy wyjeżdżam z kolegą. Z tego co mówił, przy kradzieży były dwie osoby, które nawet w trakcie wyprowadzania samochodu przesiadały się. W środku, w samochodzie było dużo narzędzi, wiertarki i tym podobne – wszystko to czego używam w pracy. Sam samochód to strata około 15 tysięcy, ale w narzędziach strata była również duża. Do tego było dobre radio DVD z panelem, wzmacniacz, tuba.” – mówi Sławomir Skrobski.

Słupczanin kradzież natychmiast zgłosił na policję. Ta wszczęła postępowanie, samochodu szukano w okolicach Słupcy jak i na terenie kraju. Ślady, przesłuchania, dochodzenie… Przez długi czas nie było sygnału o znalezieniu auta… Pan Sławek chciał pomóc w poszukiwaniach.

WIZJA JASNOWIDZA
Słupczanin poszukał w internecie kontaktu do Krzysztofa Jackowskiego – jasnowidza z Człuchowa, znanego z telewizji i prasy.

Więcej w najnowszym wydaniu „Gazety Słupeckiej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *