A w słupeckim jeziorze kąpią się… kaczki
Jezioro Słupeckie od kilku lat podobno jest zanieczyszczone. Ludzie boją się w nim kąpać ze względu na niebezpieczeństwo dla zdrowia i bakterie, które mogą znajdować się w wodzie. Chcieliśmy dowiedzieć się, jaki jest faktyczny stan jeziora słupeckiego obecnie i co grozi w przypadku kąpieli w nim. Niestety, kierownik Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Słupcy, Agnieszka Dybała–Kamińska odmówiła udzielenia informacji na temat stanu wody w jeziorze.
Jak twierdzi pani kierownik, „Temat ten wraca jak bumerang i nie wnosi niczego nowego dla społeczeństwa. Wiele razy wypowiadałam się już w tej kwestii, dlatego dalsza rozmowa na ten temat jest bezcelowa”.
W związku z tym postanowiliśmy zapytać Słupczan, co sądzą o kąpielach w naszym jeziorze i jego zanieczyszczeniu. Młodzież słupecka żałuje, że jezioro jest brudne, ponieważ w okresie wakacyjnym młodzi chcieliby mieć miejsce, gdzie mogą odpocząć, ochłodzić się oraz spędzić czas z przyjaciółmi. Jak twierdzą Paula i Jarek, często jeżdżą do Giewartowa lub Kosewa nad jezioro, ponieważ ze względu na zanieczyszczenia boją się kąpieli w jeziorze słupeckim.
„To smutne, że w takim mieście, jak Słupca, nie mamy czystego jeziora” – twierdzi Dominik, który prawie codziennie spaceruje nad jeziorem. Podobnie, jak Paula i Jarek, żałuje, że jezioro jest zanieczyszczone i nie kąpie się w nim ze względu na obawy o swoje zdrowie. A co na temat Jeziora Słupeckiego sądzą rybacy? Pan Błażej regularnie wędkuje nad naszym jeziorem. Niestety, ze względu na zanieczyszczenia nie kąpie się w nim, ponieważ także boi się o swoje zdrowie. „Najczęściej jeżdżę nad jezioro giewartowskie lub budzisławskie”– mówi, a w jeziorze słupeckim nie zażywa kąpieli. Wspomina także czasy swojego dzieciństwa, kiedy nad nasze jezioro zjeżdżali ludzie z całego województwa, aby tu wypoczywać.
Większość osób jest zdania, że jezioro powinno zostać oczyszczone, ponieważ wówczas każdy będzie miał miejsce, gdzie mógłby odpocząć. Ponadto, wiąże się to także z dodatkowymi miejscami pracy. Prawdopodobnie zaczęłyby funkcjonować domki letniskowe, camping, restauracje i budki z jedzeniem, do Słupcy zaczęłoby przyjeżdżać coraz więcej osób, dlatego oczyszczenie jeziora z zanieczyszczeń wiązałoby się z wieloma pozytywnymi aspektami.
Nikt jednak nie wie, co tak naprawdę grozi w przypadku kąpieli w jeziorze słupeckim. Czy jest ono na tyle zanieczyszczone, aby nie można było się w nim kąpać? Z rozmowy z przechodniem spotkanym nad jeziorem, który spędza tu każdą wolną chwilę wynika, że są tacy śmiałkowie, którzy kąpią się w jeziorze słupeckim i nic się nie dzieje. Nie chorują, nie mają wysypki, nawet najmniejszych objawów podrażnienia skóry. Oczywistym jest fakt, że jezioro wydaje się być brudne, ponieważ jest to jezioro torfowe. Ale… czy jest ono na tyle zanieczyszczone, że niebezpieczne dla zdrowia?