Akcja detektywa Rutkowskiego w Giewartowie
Do brawurowej akcji doszło w piątek o godzinie 16-tej w okolicach Słupcy. Tu, w Hotelu „Pod Strzechą” nad jeziorem Powidzkim, dowodząc grupą swoich łowców cieni, detektyw Krzysztof Rutkowski dorwał ściganego od lat Adama M., który mógł pomóc pomysłodawcy afery podsłuchowej w ucieczce.
– „Był pewny, że nikt go tu nie znajdzie. Przyjechał pijany luksusowym Mercedesem na litewskich numerach rejestracyjnych. Wszystko wskazuje na to, że to auto ma przebite numery” – przekazał Krzysztof Rutkowski policjantom, których wezwał na miejsce. Jego ludzie dorwali Adama M. na tarasie hotelu, gdzie popijał drinki. Był całkowicie zaskoczony i nie stawiał oporu. Z informacji przedstawianych przez Rutkowskiego wynika , że Adam M. mógł pomóc ukryć się Markowi Falencie. „Warto dodać, że to m.in. po naszej interwencji został wystawiony na Marka Falentę Europejski Nakaz Aresztowania. Dlatego z informacji wynika, że Adam M. mógł realnie pomóc Markowi Falencie przedostać się za granicę” – przekazał Rutkowski. Detektyw Rutkowski poinformował …
Więcej w dzisiejszym numerze „Gazety Słupeckiej”.
MK, fot. Patroit24.net