Bezsensowna śmierć
W środę rano (14.08.) o tej tragedii mówił już cały Zagórów. 15-letnia Patrycja, która niebawem miała rozpocząć naukę w ostatniej klasie gimnazjum nie żyje. Koło północy nieprzytomną dziewczynę znalazł jej ojciec. Nastolatka leżała na podwórzu przed domem 21-letniego Kamila S. Mimo reanimacji najpierw w słupeckim szpitalu, a potem w Koninie Patrycja zmarła.
DOMÓWKA JAKICH WIELE
Choć prokuratura ostrożnie wypowiada się o okolicznościach zajścia, wydaje się, że pośrednio winę za śmierć nastolatki ponosi Kamil K. To właśnie on, korzystając z nieobecności rodziców zorganizował imprezę tzw. „domówkę”. Wśród gości była na niej także Patrycja. Nastolatka wyszła z domu po 18, miała wrócić o 21. Gdy dziewczyna długo nie pojawiała się w domu, rodzice zaczęli jej szukać. Ojciec od znajomych dowiedział się, gdzie jest córka. Poszedł jej szukać. Znalazł ją na podwórku. Leżała nieprzytomna, a Kamil K. chodził wokół niej. Zdaniem świadków zdarzenia wyglądał na…
Więcej we wtorkowym wydaniu „Gazety Słupeckiej”.
zaćpała sie i tyle.
Właśnie wróciłam z wakacji. Znałam ją 🙁 [*]