W Słupcy są chętni na kupno dziewictwa

8 marca, 2011
fot. Krzysztof Szukalski
fot. Krzysztof Szukalski

Szokujące transakcje ubijane są w internecie.
Mężczyźni szukają przygody z dziewicami. Są w stanie zapłacić duże pieniądze za to, by dziewczyna chciała swój pierwszy raz przeżyć właśnie z nimi. Za seks z dziewicą chętnie zapłacą finansiści, naukowcy, przedsiębiorcy. Proponują różne stawki, zapewne uwarunkowane grubością portfela. Proceder nie omija Słupcy. Dzięki naszej prowokacji dziennikarskiej dowiedzieliśmy się co ukrywają mężczyźni…

PROWOKUJĄCE OGŁOSZENIE
Kilka lat temu w USA wybuchła afera gdy jedna z dziewczyn zaoferowała swe dziewictwo na aukcji internetowej. Propozycji miała sporo. Mimo zbulwersowania społeczeństwa, wiele dziewczyn wzięło przykład ze swojej „koleżanki”. W końcu proceder trafił i do Polski. Ogłaszają się głównie nastolatki, również te niepełnoletnie oraz studentki. W wielu ofertach dziewczęta twierdzą, że cnota to wstydliwy balast. „Chcę pozbyć się tego brzemienia. (…) Jestem zadbana, w miarę czysta” – pisze w swym ogłoszeniu 20–latka. Jej rówieśnica zaznacza, że wśród swoich kolegów nie znalazła nikogo, kto by zasługiwał na pierwszy raz z nią. – „A nie chcę dłużej czekać” – deklaruje. Inne zapewniają, że chcą sprzedać, bo znalazły się w finansowych tarapatach i „skarb” wyceniają na 10 tys. zł.

Większość dziewczyn zaznacza, że cena jest do negocjacji. – „Ale najpierw zaliczka”. Panowie muszą być też zadbani. – „Jeśli odpuściłeś sobie 2 –3 prysznice, to nie mamy o czym rozmawiać.” Wrażenia to kolejny czynnik pchający do wystawiania dziewictwa na sprzedaż. –„Chcę skosztować miłości klasycznej, francuskiej, greckiej. Mam nadzieję, że jesteś chętny do nauczenia mnie wszelakich bądź tylko wybranych pieszczot” – pisze w swym ogłoszeniu 18- latka.

Sprawdziliśmy czy ogłoszeniami dziewczyn jest zainteresowanie. Na jednym z lokalnych portali internetowych umieszczamy ogłoszenie. Podpisujemy się – Marta, 18 lat, Słupca. „Jestem wysoką, szczupłą brunetką. Szukam miłego, kulturalnego mężczyzny, z którym mogę przeżyć swój pierwszy raz w zamian za poważną propozycję.” Nie chcemy pisać o materialnych korzyściach, żeby sprawdzić reakcję odpowiadających na ogłoszenie. Odpowiedzi są naprawdę szokujące.

7 % osób przed 15.rokiem życia przeżyło już inicjację seksualną, mimo że obcowanie płciowe z osobami poniżej 15 roku życia jest nielegalne
19 % w grupie 15–16 lat ma już za sobą pierwszy raz
51 % w grupie 17–19 lat odbyło już pierwszy stosunek *
* Wg badań prof. Zbigniewa Izdebskiego z 2008 roku na zlecenie Krajowego Centrum do spraw AIDS.

2 TYSIĄCE PLUS HOTEL
Po opublikowaniu ogłoszenia nie wierzymy własnym oczom. Kolejne oferty spływają z minuty na minutę. W ciągu 20 minut mamy już kilka konkretnych. Mężczyźni, którzy odpowiadają na ofertę są mili i kulturalni. Kilku chce zaprosić 18- latkę najpierw do knajpki, potem seks w hotelu. Badają grunt. Nie zdradzają ile są gotowi zapłacić. Wreszcie pada konkretna kwota. Olek z Konina proponuje 2000 złotych i wyjazd do hotelu pod Licheniem. Chce przyjechać po „Martę”. Zapewnia dyskrecję w zamian za to samo. Nie odpowiadamy dalej. Czytamy kolejne oferty. Może nadejdzie jakaś ze Słupcy?

Nie mylimy się: „Cześć jestem Tomek, mam 24 lata, mieszkam w Słupcy. Chcę Cię poznać i słucham propozycji co oferujesz i czego oczekujesz?” Nie odpowiadamy, nie chcemy poznać tożsamości Słupczanina.

PRZEDSIĘBIORCA Z ŻONĄ
Spływa też oferta od mężczyzny chcącego zachować dyskrecję. Składa najwyższą propozycję. Proponuje 5 tysięcy złotych i obiecuje niezapomniane przeżycia. Stawia jednak wymagania.

„To będzie cała noc w hotelu. Chcę pieścić piersi, całować i uprawiać miłość francuską. A później twój pierwszy seks. Mam 28 lat, jestem z Turku. Mam żonę więc zależy mi na dyskrecji. Prowadzę własną firmę więc finansowo nie ma żadnych problemów, jeśli mi się spodobasz.” – pisze Artur. Pytamy dlaczego wybrał naszą ofertę. „Chcę to zrobić z czystej przyjemności.” – odpisuje żonaty mężczyzna.

Kolejni mężczyźni są z Konina, Turku, Koła. Proponują różne kwoty, od 200 złotych do kilku tysięcy. Godzą się na przyjazd po „Martę” ze Słupcy. Jeden pisze, że to nie pierwsza taka oferta, z której korzysta.

DROGA DZIEWICO
Wśród panów pojawia się tylko jeden, który chce odwieść 18-latkę od zamiaru sprzedaży dziewictwa. Początkowo był zainteresowany ofertą, ale przemyślał to i zmienił zdanie, bo kiedyś zrobił w życiu „coś głupiego” i teraz żałuje. Namawia, żeby poczekać na tego jedynego i z nim stracić cnotę. – Droga dziewico! Zastanów się – przestrzega.

DLACZEGO KUPUJĄ?
Młodzi mężczyźni szukają wrażeń, dlatego składają oferty dziewicom. „To jest mocne przeżycie. Zwykły seks nie jest taki rajcujący, a ja lubię wyzwania. Rozdziewiczenie to taki akt, który podnosi moje ego” – pisze 23–latek. Dla panów ok. 30–stki to sposób na danie sobie czegoś, czego do tej pory nie mieli. Niejednokrotnie są już żonaci. „Kiedy poznałem moją przyszłą żonę nie była już dziewicą, a ja nie wiedziałem jak to jest, bo wcześniejsze partnerki też już nie były. Zawsze ktoś mnie ubiegł. Im człowiek starszy, tym bardziej docenia to, a ród męski już tak ma, że lubimy być pierwsi” – wyjaśnia jeden z mężczyzn.

CO NA TO MŁODZI LUDZIE?
Wiele dziewczyn w swych opiniach twierdzi, że jest „parcie” na pozbycie się dziewictwa. –„To jest siara. (…) Jak jesteś dziewicą, to nie masz, czego szukać w towarzystwie. Śmieją się z ciebie i wołają: cnotka idzie. Potem wybuchają śmiechem. Nie jesteś „jazzy” ( fajna – przyp. Red.)” – mówi uczennica I klasy liceum. Nie wszystkim zależy na kolegowaniu się z dziewczynami, które lansują się przez to, że mają za sobą pierwszy raz. –„Nie wiem, czym chcą zabłysnąć. (…) Jedna z drugą może opowiadać, co to nie wyrabia w łóżku, a tak naprawdę w ogóle jeszcze seksu nie przeżyła, a nawet jak przeżyła, to czy to jest powód do dumy?” – pyta uczennica. Dodaje, że większość niemiłych żartów robią dziewczyny.

Okazuje się, że mężczyźni zaczynają doceniać „skarb”, kiedy są trochę starsi. „Teraz to cenię. Nie chcę dziewczyny, którą przeleciało stado facetów. Podoba mi się, że kobieta, z którą jestem, czekała z pierwszym razem”– wskazuje 27-latek. Sam przestał być prawiczkiem w wieku 17 lat. –„Kierują nami różne instynkty, także instynkt zdobywcy i my proponujemy dziewczynom seks. Gdyby to od nas zależało, mógłby być seks już na pierwszej randce. Natomiast kobieta powinna poczekać z decyzją. Wtedy nasz szacunek do niej rośnie”– zaznacza.

Co mówią eksperci?

Andrzej Borowiak,
rzecznik prasowy KWP w Poznaniu
Oferowanie dziewictwa za pieniądze w internecie nie jest przestępstwem. Jest to dziwny proceder, ale zaczęło się to dziać od momentu, kiedy ludzie usiedli do komputerów i internetu. Przestępstwem jest natomiast obcowanie, namawianie lub prezentowanie treści pornograficznych osobie poniżej 15. roku życia. Jeśli anons zamieściłaby 14-latka, bo nie wiemy ile ona ma lat, może w ogłoszeniu deklarować więcej niż ma, i doszłoby do konsumpcji – to wtedy czyn ten jest karalny.

Dr Jerzy Celer,
seksuolog z Towarzystwa Medycyny Seksualnej
Zawsze mężczyźni chcą czegoś innego, niż mają. Nie musimy się tu doszukiwać podłoża zaburzeń seksualnych, choć wszystko zależy od konkretnego przypadku. Tak samo, jak nie możemy powiedzieć, że dziewicy szuka tylko prawiczek. Bo on może woleć dziewicę, a może też chcieć kobiety dojrzałej, która pomoże w razie wpadki podczas stosunku. Niestety utrata dziewictwa w bardzo młodym wieku i podchodzenie do sprawy, że to „nic takiego istotnego” to nie kwestia zwiększonej wiedzy młodych ludzi nt. antykoncepcji. Ich wiedza jest katastrofalna, żenująca. Natomiast wartości, kiedyś cenne, ulegają spłyceniu. Nie jest też wykluczone, że sprzedawanie dziewictwa to po prostu forma prostytucji. Zaś kobiety po 30-stce, które są dziewicami są rzadkością. Tu przyczyn może być wiele – kobieta może czuć się nieatrakcyjna, nie akceptować siebie i swojego ciała. Może być bardzo wstydliwa, albo nie znalazła mężczyzny, który pomógłby jej owe bariery przełamać.

Aleksandra Józefowska,
socjolog z grupy edukatorów seksualnych „Ponton”
U części dziewczyn będzie to tylko wysyłanie sygnałów, że są gotowe na kontakt i mogą opowiadać, że mają już za sobą pierwszy raz. Inne, słabsze, chcące za wszelką cenę należeć do „towarzystwa” potraktują to dosłownie. By być popularnymi, wcześnie rozpoczną współżycie. One nie chcą tracić dziewictwa tak naprawdę, tylko szukają więzi w grupie, a grupa wskazuje, jak się zachować, by przynależeć. Młode dziewczyny poszukują także możliwości zaistnienia, chcą być dostrzeżone i docenione. Dziewczyna nie jest gwiazdą w szkole. Jej rówieśnicy w gimnazjum np. robią jej świńskie dowcipy. Tymczasem ona umieszcza anons i spływają setki wiadomości. Panowie proszą o zdjęcie, a potem komentują: „jesteś gorąca”, więc dziewczyna czuje się jak bohaterka filmu, bo facet pisze, że chce ją traktować jak księżniczkę. Ona nie zwraca uwagi na konsekwencje, że zdjęcie wycieknie do sieci, że może stać się ofiarą podczas spotkania, że może być szantażowana, a w przyszłości mieć problem ze znalezieniem pracy. Chęć osiągnięcia zysku jest moim zdaniem najmniej istotna w tych przypadkach. Rodzice powinni rozmawiać z dziećmi, budować ich poczucie własnej wartości. Zapytajmy córkę, kiedy uważa, że jest najlepszy moment na pierwszy raz. Nie wstydźmy się. Uświadommy ją, co do zagrożeń. Jeśli wiedzę posiądzie, nie znaczy, że od razu pobiegnie i będzie ją wykorzystywała. Wręcz przeciwnie 5 razy się zastanowi, zanim pójdzie do łóżka. Ważna jest edukacja w szkole. Wychowawca powinien bacznie się przyglądać uczniom, a oni powinni dostawać wiedzę na lekcji wychowania do życia w rodzinie. Nie taką, że seks jest zły. Tylko taką, jak rozsądnie w tej dziedzinie się poruszać. Jeśli w rodzinie takie rozmowy są niemożliwe, bo wiadomo, że są różne typy rodzin, to każda z dziewcząt może zadzwonić na nasz telefon zaufania – 22 635-93-92 (w piątki od 16.00 do 20.00).

fot. Krzysztof Szukalski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *