Co poczta zrobiła z pieniędzmi?
Mieszkanka naszego powiatu ostatnio przeżyła prawdziwy koszmar, walcząc o swoje pieniądze z Pocztą Polską. Przed świętami wysłała do swojej rodziny z Ksawerowa kilkaset złotych zwykłym przekazem pocztowym. Co działo się z jej pieniędzmi przez kilka tygodni?
Zbulwersowana, zła, wkurzona – tylko takie słowa mogą określić stan do jakiego doprowadziła Poczta panią Marzannę Szklarek, mieszkankę Młodojewa w gminie Słupca. Przed świętami już tradycyjnie Marzanna Szklarek chciała wspomóc swoją rodzinę mieszkającą w Ksawerowie (gmina Pyzdry). Jak zwykle chciała to zrobić poprzez wpłatę gotówkową – jedną z usług prowadzonych przez Pocztę.
„Wpłaca się na poczcie i listonosz te pieniądze przekazuje adresatowi – od tego poczta pobiera sporą opłatę. Zawsze gdy tak robiłam – pieniądze dochodziły do celu bardzo szybko.” – mówi nam bohaterka artykułu.
Tym razem było inaczej…
Więcej we wtorkowym wydaniu „Gazety Słupeckiej”