Dramat strażaka! Uległ poważnemu wypadkowi

We wrześniu 2011 mężczyzna uległ poważnemu wypadkowi. Pracując na swym polu kukurydzy poślizgnął się i jego ręka trafiła prosto do maszyny tnącej rośliny. Ręki nie dało się uratować. Teraz Ryszard Depczyński zbiera na protezę ręki. Jak sam mówi – kwota jaką musi zapłacić jest niewyobrażalnie wysoka.
„Kosiłem kukurydzę. Była w niektórych miejscach połamana, bo był wiatr wielki, tydzień wcześniej. W tych miejscach nie trafiała do maszyny tylko wlokła się z boku za maszyną. Co pewien czas trzeba było stanąć i tą kukurydzę wyprostować i wtedy maszyna pociągała ją do siebie. Za którymś razem stanąłem. Prostowałem tą kukurydzę, ja się potknąłem, maszyna pociągnęła kukurydzę a ja poleciałem z kukurydzą. To był ułamek sekundy i ręka została pocięta.” – mówi Ryszard Depczyński, mieszkaniec Przyjmy w gminie Golina. Gdy prawa ręka trafiła do środka mężczyzna…
Cały artykuł w „Gazecie Słupeckiej”
Cały artykuł w gazecie.
A może dajcie numer konta, zorganizujcie pomoc a nie ograniczacie się do Powaitu Słupeckiego.
Niby jak mam przeczytać artykuł będąc setki km od Słupcy?
Funadacja im. Doktora Piotra Janaszka Podaj Dalej- KRS 0000197058 (z dopiskiem) ” nowe ramię dla strażaka”