Dziki wąż grasuje (?) we wsi

7 września, 2010
Pan Zbigniew dokładnie pokazał i opowiedział, w którym miejscu widział węża
Pan Zbigniew dokładnie pokazał i opowiedział, w którym miejscu widział węża

Chwila grozy na drodze
Tego przeżycia z pewnością długo nie zapomni jeden z mieszkańców Sługocina (gmina Lądek). Na skrzyżowaniu drogi gminnej z wojewódzką jak wryty stanął gdy zobaczył na środku drogi pełznącego węża o długości około 70 centymetrów. Nigdy wcześniej w swojej miejscowości nie widział takiego zwierzęcia.

Sytuacja miała miejsce w środku dnia w ubiegłym tygodniu, gdy pan Zbigniewze Sługocina rowerem zmierzał do swoich znajomych w Ratyniu. Gdy dojechał do skrzyżowania z drogą wojewódzką jak zwykle zatrzymał się, aby się upewnić czy nie jedzie jakiś samochód. Nagle na środku drogi zauważył dzikiego, długiego węża przemierzającego główną drogę.

„Był koloru zielonego. Nie widziałem jego dokładnej długości, bo głowę miał już w trawie, na poboczu. Wił się zygzakiem, więc trudno określić długość, ale 70 centymetrów miał na pewno. Jak go zobaczyłem strach mnie obleciał, nie wiedziałem co zrobić. Poczekałem aż zniknie mi z oczu i dopiero ruszyłem się z miejsca.” – opowiada nam pan Zbigniew.

Zaraz po zdarzeniu mężczyzna powiadomił o wężu gospodarza mieszkającego najbliżej miejsca, w którym gad był widziany. Zbigniew B. ostrzegł mieszkańców, ponieważ słusznie uważa, że węże mogą być niebezpieczne dla ludzi.

„Drugi raz w życiu widziałem węża w takiej miejscowości. Pierwszy raz, kiedyś gdy jechałem autobusem, z okna widziałem w Kawnicach (gmina Golina, przyp. MW) węża na poboczu. Ale w Sługocinie nawet nie słyszałem, żeby ktoś widział takie zwierze. Ostatnio w okolicy są różne dzikie zwierzęta, których nawet nie umiemy nazwać bo rzadko się pojawiają. Gryzonie zazwyczaj poczynają szkody w zbiorach rolnych, ale węże mogą być niebezpieczne, dlatego musimy uważać aby domykać drzwi do domów, żeby nie wpełzły do środka” – mówi z przejęciem w głosie pan Zbigniew.

•••

W Polsce występuje tylko kilka gatunków węży. Gniewosz plamisty, popularnie nazywany miedzianką, to gatunek niejadowitego węża o barwie rdzawo brązowej, który osiąga długość do 87 centymetrów. Wąż eskulapa to najdłuższy wąż żyjący w Polsce – osiąga długość nawet do ponad dwóch metrów. Najpopularniejsze zaskrońce to niejadowite węże osiągające długość do 120 centymetrów. Potrafią one zaatakować poruszające się zwierzęta.

Rozpoznawalne w Polsce są również węże z gatunku żmij zygzakowatych. Gady te osiągają długość ciała do 90 centymetrów. Nie wiadomo jaki gatunek węża widziany był w Sługocinie. Pan Zbigniew ma nadzieję, że w Sługocinie jest tylko jeden osobnik z tej rodziny gadów. Węże są pod ścisłą ochroną. Ich tępieniem nie zajmują się więc żadne służby.

Dopiero gdy dzikie zwierzęta zaczynają zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców odpowiednią instytucją do informowania o zagrożeniu jest straż pożarna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *