Gaz – alternatywne źródło ogrzewania
Gazyfikacja gminnych terenów
Poprawa standardu życia mieszkańców i ochrona środowiska naturalnego – główne cele prowadzonej gazyfikacji słupeckiej gminy.
Gaz jest wygodnym, ekonomicznym i przyjaznym dla środowiska źródłem energii cieplnej, i to zarówno w gospodarstwach domowych, jak i też w obiektach przemysłowych. Bezsprzecznie dzięki wykonaniu tej inwestycji podniesie się komfort życia mieszkańców, a także czystość powietrza. Co również istotne, gaz ziemny jest wyjątkowo wygodnym w użytkowaniu. Gazowe urządzenia grzewcze nie wymagają praktycznie żadnej obsługi. Wystarczy nastawić żądaną temperaturę… Program gazyfikacji gminy został opracowany już kilka lat temu w ramach Związku Gmin Regionu Słupeckiego.
Niestety (z różnych przyczyn) nie doszło do realizacji tego przedsięwzięcia. Gazyfikacją słupeckiej gminy zajęła się firma Avrio Media (gazyfikuje także i miasto Słupca), która to posiada koncesję na obrót i dystrybucję paliw gazowych m.in. na terenie województwa wielkopolskiego. Warto zaznaczyć, iż firma ta realizuje projekt z roku ubiegłego. Obecnie prowadzi ona kolektory gazyfikacyjne, budując je do cebularni w Kowalewie, ale „idąc” przez miejscowości: Wierzbno i Kowalewo, a przy okazji gazyfikowany jest gminny plac przy Gimnazjum w Kowalewie. Tam będzie już kotłowania gazowa.
„Przerabiamy aktualnie projekt, który był na kotłownię olejową, tak, by móc ogrzewać ten budynek gazem, bo przy okazji wykorzystamy tranzyt tego gazu” – podkreśliła Grażyna Kazuś – gospodarz słupeckiej gminy.
Gazyfikowana jest także część Piotrowic. Mieszkańcom ulicy Jeziornej gmina wydała już pozwolenia. Z informacji wójt Grażyny Kazuś wynika, iż ogromne zainteresowanie tą inwestycją jest nie tylko w samym Kowalewie, ale też i w Gółkowie oraz Borkach. W związku z tym zorganizowane zostaną spotkania z mieszkańcami zarówno Wierzbna (miejscowość ta ma tranzyt, a nie ma jeszcze przyłączy), jak i Gółkowa, Borek i Kowalewa.
„Odbieramy coraz więcej telefonów. Ludzie chcą po prostu mieć przyłącze gazowe. Takie spotkanie chcemy zainicjować jeszcze w listopadzie. Jeśli okaże się, że mieszkańcy Piotrowic również będą zainteresowani, zrobimy takie samo spotkanie” – stwierdziła wójt, dodając: „jestem skłonna zrobić spotkanie mieszkańców Wierzbna, Gółkowo, Borki, Kowalewo w jednym miejscu, bo mamy taką możliwość. Mamy dużą salę w Kowalewie, mamy także salę w Gółkowie. Można również takie spotkanie zrobić o określonej godzinie w jednym miejscu, a potem w innymi miejscu”.
Spotkania te prawdopodobnie byłyby w godzinach popołudniowych, tak, by jak najwięcej zainteresowanych podłączeniem swojej posesji pod gaz, mogło w nich wziąć udział.
„Wydaje mi się, że jest to ogromna szansa. Cieszę się bardzo, że ten gaz będzie. Samo przyłącze w tej chwili, z tego co ja wiem, to jest koszt rzędu 2 tys. zł, ale skoro ludzie pracują i nie ma kto palić w piecu, to mimo wszystko łatwiej jest nam skorzystać z tej bezobsługowej formy ogrzania domu. Nie musimy palić w piecu, nie musimy wyrzucać popiołu. Z pewnością jest to wygoda dla ludzi. Cieszę się ogromnie, że takie sygnały z terenu gminy do nas spływają, to znaczy, że ludzie rzeczywiście tego chcą i trzeba wyjść im pomóc. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom i potrzebą ludzi… Na razie te cztery wioski, a później wszystkie wewnętrzne ulice na nowym osiedlu w Piotrowicach, nitka gazociągu zostanie poprowadzona do wytwórni mas bitumicznych” – poinformowała wójt Grażyna Kazuś.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem prawdopodobnie już w przyszłym roku popłynie pierwszy gaz.
„Firma, która buduje, robi bardzo szybko i sprawnie. Już są w tej chwili w Wierzbnie przy drodze powiatowej. Sądzę, że w tym roku musi być to przyłącze zrealizowane, by w przyszłym roku już firma Van Den Doel w Kowalewie, bo to głównie do niej ciągną ten gaz, mogła z niego korzystać” – stwierdziła wójt Grażyna Kazuś.
a ja to mam gazy zawsze po grochówce