I rocznica śmierci dh hm. Stanisława Garsztki
24 marca minęła I rocznica śmierci hm. Stanisława Garsztki.
W tym właśnie dniu na słupeckim cmentarzu, przy Jego mogile zebrali się przyjaciele z Harcerskiego Kręgu Seniora, rodzina.
Rocznicową uroczystość zainaugurowało wprowadzenie historycznego sztandaru. Zapalono znicze. Komendant Kręgu hm. Władysław Szymański wygłosił krótkie przemówienie związane ze śp. hm. Stanisławem. Podczas spotkania odsłonięto wstęgę na krzyżu i epitafiku przez dh. phm. Władysławę Garsztkę. Śp. Stanisłąw Garsztka była założycielem i pierwszym Komendantem Harcerskiego kręgu Seniora w Słupcy. Zebrani modlili się w intencji śp. hm. Stanisława Garsztki, po czym zawiązano krąg wokół Jego mogiły. O godz. 17:00 odbyła się Msza Święta w kościele bł. M. Kozala w Słupcy.
•••
Harcmistrz Stanisław Garsztka ur. 18.09.1932 r. w Sierniczu Wielkim zm. 24.03.2010 r. w Słupcy ŚP. Harcmistrza Stanisława Garsztkę założyciela i pierwszego komendanta Harcerskiego Kręgu Seniorów ZHP w Słupcy poznałem na obozie harcerskim w Zaniemyślu, kiedy to razem z harcmistrzynią Mieczysławą Kowalińską-Radosz jako pracownicy służby zdrowia badali na prowadzonym przeze mnie obozie letnim harcerzy. Potem w 1973 byliśmy razem na obozie harcerskim w Anastazowie, gdzie wraz z żoną Władysławą pełnił obowiązki higienisty. Losy nasze od owych lat splatały się bez przerwy, głównie w działalności na rzecz zuchów, harcerek, harcerzy i instruktorów ZHP. Razem byliśmy we władzach Chorągwi ZHP i we władzach centralnych. Wysoko sobie cenię tę przyjaźń. Wsłuchiwałem się w opowieści ŚP. Dha harcmistrza Stanisława Garsztki, dotyczące jego losów w okresie hitlerowskiej okupacji, a potem po wojnie i w latach późniejszych. Namówiłem go by część swego wojennego życiorysu przedstawił na łamach Kwartalnika Słupeckiego. Zgodził się. Namawiałem go by swoje ciekawe doświadczenia i swoją pasję związaną z historią realizował w publikacjach. I tak w przyszłości powstała wielka gawęda o jego ukochanej Ziemi Ostrowickiej zapisana na łamach Przeglądu Słupeckiego i wiele artykułów o najnowszej historii regionalnej. Jeszcze tak niedawno, bo w 2008 roku na uroczystej zbiórce naszego HKS obchodziliśmy 50-lecie ślubu, Dhny Władysławy i Staszka. Jubilatom złożyliśmy najserdeczniejsze życzenia z okazji 50. lecia pożycia małżeńskiego. Był piękny bukiet z pięćdziesięciu róż, indywidualne serdeczne życzenia od członków Kręgu a jubilaci podjęli nas, swoich przyjaciół wspaniałym ciastem przygotowanym przez Dh Władysławę. Potem były niekończące się wspomnienia i opowieści przeplatane harcerskimi piosenkami. Hm. Stanisław Garsztka przyrzeczenie złożył 15 sierpnia 1945 roku w Niemczech a 1958 roku w Kartuzach zobowiązanie instruktorskie. Drużynowy, przewodniczący Rady Przyjaciół Związku Harcerstwa Polskiego w Dzierżążnie, 12 lat zastępca komendanta hufca w Słupcy, członek Rady Hufca Słupca kilku kadencji, przez trzy kadencje członek Konińskiej Rady Chorągwi, delegat na trzy Zjazdy Związku Harcerstwa Polskiego, członek Rady Naczelnej Związku, współorganizator Krajowego Zjazdu Drużyn Nieprzetartego Szlaku na Kaszubach, instruktor Centralnej Akcji Szkoleniowej koło Wałcza, komendant wielu hufcowych obozów letnich i zimowisk hufca ZHP Słupca, komendant i tłumacz na obozach w Niemieckiej Republice Demokratycznej i Niemieckiej Republice Federalnej, członek delegacji Chorągwi Konińskiej do Karłowa w Bułgarii. Założyciel i pierwszy Komendant Harcerskiego Kręgu Seniorów ZHP w Słupcy. Długoletni pracownik służby zdrowia. Wyróżniony wieloma odznaczeniami państwowymi, zawodowymi, lokalnymi – dla województwa konińskiego, miasta Słupcy, dyplomami harcerskimi – Za Zasługi dla Chorągwi Konińskiej ZHP. Hm. Stanisław Garsztka czytelnikom Kuriera Słupeckiego przybliżał w wielkiej gawędzie i wielu artykułach dzieje Ziemi Słupeckiej. Wspaniały instruktor harcerski, który posiadał wielki autorytet, jednocześnie był pełen życzliwości i do końca swych dni zaangażowany w życie codzienne organizacji. Wojenne dzieciństwo, kiedy zniszczono Hm. Stanisławowi zdrowie, było brzemiennym wyznacznikiem następnego okresu życia. Mimo to żył aktywnie… Pozostawił piękny wizerunek człowieka, instruktora Harcerskiego Staszku – skupieni nad Twoją mogiłą w pierwszą rocznicę Twojego odejścia do Ojca dziękujemy, że los obdarzył nas Twoją przyjaźnią.
Hm. Władysław Szymański
Komendant Harcerskiego Kręgu Seniorów w Słupcy