Kosmiczny pokaz mody

18 stycznia, 2010
Katarzyna Szalbierz ze swoim przyjacielem Varolem
Katarzyna Szalbierz ze swoim przyjacielem Varolem

Młoda Słupczanka od lat robi karierę za granicą. Od zawsze jej marzeniem było tworzenie kolekcji odzieżowych. Na przykładzie Katarzyny Szalbierz śmiało można powiedzieć, że marzenia się spełniają. Jej pierwsza kolekcja, inspirowana klimatami afrykańskim, a zatytułowana „Kiss of Africa” ukazała się w 2007 roku. Wtedy to odbył się pierwszy autorski profesjonalny pokaz młodej projektantki mody.

Na początku listopada otrzymaliśmy zaproszenie na drugi pokaz mody Katarzyny Szalbierz z kolekcji jesień/zima 2009/10 NOVA, zaplanowany na 21 listopada w Düsseldorfie. Pokaz niestety nie odbył się, gdyż pani projektant zachorowała na grypę. Dziś już stan jej zdrowia jest doskonały i trwają gorące przygotowania do „zaległego” pokazu.

NAJPIERW KILKA SŁÓW O PROJEKTANTCE
Katarzyna Szalbierz urodziła się 18 stycznia 1978 we Wrześni. Już As a high school student already interested in art and the history of designing. After the graduation from high school in 1999 left Poland to study fashion design in Germany. Obtained experience in Italy and Dusseldorf in COMICO. jako uczennica szkoły średniej wykazywała zainteresowania historią sztuki i projektowania.

Po ukończeniu szkoły średniej w 1999 r. opuściła kraj i rozpoczęła studia projektowania mody w Niemczech. – Z maturą w kieszeni wyjechałam do Düsseldorfu w 1999, gdzie już od 2 lat mieszkała moja mama z rodzeństwem. Ostatni rok w Polsce mieszkałam w Internacie w Turku, gdzie w tureckim liceum zrobiłam maturę. Był to wspaniały rok, tam poznałam przyjaciół na cale życie. Świadomie nie studiowałam w Polsce, chciałam być blisko rodziny i tylko czekałam aby do niej dołączyć.

Po przyjeździe do Düsseldorfu wynajęłam mieszkanie i chwytałam sie każdej pracy. Uczyłam sie języka i marzyłam o studiach. Początki były bardzo ciężkie. Jeszcze podczas nauki, zorganizowałam, z zaoszczędzonych pieniędzy, mój pierwszy pokaz w 2007 z kolekcją „KISS OF AFRICA”. Organizując ten pokaz bardzo dużo sie nauczyłam.

Pierwszy raz zobaczyłam jak to funkcjonuje. Pukałam do każdych drzwi, zapraszałam gości z branży mody. Niektórzy mnie podziwiali za odwagę, inni się dziwili że działam sama i nie dam rady. Póki nie podjęłam prób przygotowań, to nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak arogancki i snobistyczny jest „SWIAT MODY”, i na jakich dziwnych ludzi trafiłam.

Po pokazie wiedziałam, gdzie i w co, następnym razem inwestować czas i pieniądze, a co jest zupełnie niepotrzebne. Wiedziałam także z kim mogę pracować. I tutaj musze podkreślić, że nawet bardzo znani fryzjerzy czy styliści nie zawsze wykonują dobrą pracę.

2 LATA PÓŹNIEJ…
– Ponieważ interesuję się astronomią i pobyt w planetarium w Toruniu i w Bochum bardzo mnie zainspirował, postanowiłam znowu działać. Fascynuje mnie tajemniczość gwiazd, jasność w nocy księżyca. Czaruje mnie ich moc, nieosiągalność. Na początku roku zaczęłam zamawiać materiały z cekinami: dużymi, małymi, metalowymi.

Przyszywane szkiełka w rożnych kolorach, wielkościach, kształtach. Wszystkie cekiny przyszywane są do sukienek ręcznie, na jedwabie. Mam wspaniałego dostawce materiałów, jego firma szczyci się 100-letnią tradycją. Mimo ciężkich cekinów, sukienki są delikatne, przewiewne, kobiece. Niebanalne kombinacje, lustrzane tkaniny.

Formy podkreślają kobiece kształty, co było dla mnie bardzo ważne.I tak oto powiązałam jedno z drugim. Wymyśliłam sobie że moja kolekcja to narodziny nowej gwiazdy. Zaczęłam czytać ponownie książki o astronomii, aby pogłębić wiedze o „NOVA” i „SUPERNOVA”. Nova (z łaciny), to narodziny nowej gwiazdy, Supernowa- ich śmierć lub przemiana w cos zupełnie innego. W lutym napisałam koncept i rozesłałam do możliwych sponsorów.

Takim konceptem trzeba do siebie przekonać. W kwietniu zorganizowałam casting dla modelek. I tutaj bardzo ważne dla mnie jest: naturalność, osobowość, punktualność, no i oczywiście min 174 wzrostu i 34/36 rozmiar ubrania. Następnym krokiem w przygotowaniach do nowego pokazu jest sporządzenie listy gości z branży mody.

Tym razem było już Pani Kasi zdecydowanie łatwiej, gdyż z doświadczenia wiedziała kogo może zaprosić. W ciągu minionych 2 lat udało się jej poznać bardzo kreatywnych i utalentowanych fotografików i wizażystów. W końcowej fazie przygotowań są już zaproszenia, które stają się wizytówką Katarzyna Szalbierz.

– Kolekcja NOVA” składa się z 25 sukienek wieczorowych, coctailowych. Dla czytelników „Gazety Słupeckiej” przygotowałam wybrane kreacje na Sylwestra i karnawał. Resztę kolekcji będzie można obejrzeć i kupić dopiero po pokazie – zachęca nasza projektantka. Trzymamy kciuki za styczniowy pokaz. Sukienki są wyjątkowe (wiemy, że dostępne także w rozmiarze 44).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *