Kto profanuje słupecki kościół?

26 marca, 2015

Kto profanuje słupecki kościółKsiądz proboszcz słupeckiej fary, dziekan Tomasz Ryś poinformował wiernych, że w ostatnim czasie dochodzi do regularnych profanacji słupeckiego kościoła. Podczas niedzielnych Mszy Świętych mówił o nieznanych sprawcach, którzy sikają między ławkami i na konfesjonał. Dziekan nie wyklucza nawet zamykania świątyni i otwierania jej tylko na czas nabożeństw.

Choć od dłuższego czasu coraz więcej ludzi źle mówi o kościele, to w Słupcy aktów wandalizmu przeciwko obiektom sakralnym do tej pory raczej nie odnotowano. Zdarzało się co prawda niszczenie nagrobków, ale były to raczej przypadkowe próby zwrócenia na siebie uwagi. Niestety, jak podczas niedzielnych Mszy poinformował proboszcz Tomasz Ryś od dłuższego czasu w kościele pw. świętego Wawrzyńca odnotowywane są akty profanacji świątyni.

– Zauważyliśmy, że ktoś nabrudził między ławkami i na konfesjonał – mówił podczas Mszy proboszcz Ryś.

Tyle ksiądz z Wawrzyńca. Okazuje się, że napomnienie wiernych to na razie jedyne kroki jakie podjął proboszcz.

– Nikt nie informował słupeckiej policji, o żadnych aktach wandalizmu w słupeckich kościołach – mówi rzecznik prasowy słupeckiej policji asp. Marlena Kukawka.

Zdarzenia, o których mówił proboszcz bulwersują wiernych.

– Kto to mógł zrobić? – pytali po niedzielnych Mszach.

Zdaniem większości to sprawka pijaczków, którzy w zimne dni chowali się w kościele. Nie wykluczają jednak, że to sprawka satanistów, albo zadeklarowanych antyklerykałów, walczących z Kościołem, których nawet w naszym mieście nie brakuje. Ksiądz dziekan Ryś poinformował wiernych, że jeżeli akty wandalizmu i profanacji świętego miejsca będą się powtarzały, będzie zmuszony zamknąć świątynię i otwierać ją tylko na czas nabożeństw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *