Myślałem, że mnie zabiją
Wieś Chruściki w gminie Zagórów leży jakby na końcu świata. Nie ma znaku, jak do niej dojechać, a na jej krańcu kończy się asfalt. Mimo, że we wsi jest tak mało zabudowań, informacje nie roznoszą się tu lotem błyskawicy. Właśnie tam w nocy z czwartku na piątek, kilku zamaskowanych sprawców zaatakowało 49-letniego pana Janusza z tej miejscowości. „Myślałem, że mnie zabiją. Czy się bałem… A pan by się nie bał?” – opowiada niespełna dobę po napadzie.
Gdy przyjeżdżamy do Chruścików w piątkowe popołudnie nikt z mieszkańców wsi nie ma pojęcia, że ubiegłej nocy rozegrały się tutaj dramatyczne wydarzenia…
Więcej we wtorkowym (15.10) wydaniu „Gazety Słupeckiej”.