Na monopol ze zdwojoną siłą!
W polityce tak jak w życiu, co za dużo to niezdrowo. Przykładem może być monopol władzy jednej partii w naszym powiecie. Po tylu latach w niektórych gminach czy miasta rządzący jeszcze za PRL-u, zdążyli już wymienić dwa pokolenia we wszystkich instytucjach podległych wójtom, burmistrzom. Pracują tam ludzie w większości z nadania partyjnego lub odchodzących na emerytury, ich pociotkowie.
Przykładem może być gmina, o której ostatnio bardzo głośno w lokalnych mediach. Tam praktycznie jedna rodzina rządzi Ochotniczą Strażą Pożarną, razem z ludźmi, którzy się wżenili w ich rodzinę. Inni pracujący w gminie i instytucjach podległych wójtowi, staną murem w wyborach za starym nawykiem i przychylną ręką włodarza, bo trzęsienie ziemi zawsze jest nieprzewidywalne w skutkach. …
Cały felieton na www.jerzymikolajewski.pl
Zapraszam!