Nauczycielka skazana za bicie dziecka
Półfinał kontrowersyjnej sprawy
Po ponad czterech latach zapadł wyrok w sprawie nauczycielki ze Szkoły Podstawowej w Przyjmie oskarżonej o bicie dzieci. Sąd Rejonowy w Koninie uznał, że Dorota A. biła jedno dziecko, ale trzykrotnie. Choć zapadł wyrok (jeszcze nieprawomocny) rodzą się pytania. Co stanie się z nauczycielką, wobec której sąd nie orzekł zakazu dalszego nauczania? Czy wróci do szkoły w Przyjmie?
Przypominamy, że rodzice pięciorga dzieci zgłosili między innymi do dyrekcji szkoły, burmistrza Goliny i Wielkopolskiego Kuratora Oświaty, iż Dorota A., wychowawczyni ich dzieci uczęszczających do zerówki znęca się nad ich pociechami. Rodzice mieli poważne zarzuty – znęcanie psychiczne, np. straszenie więzieniem, a także przemoc fizyczna – bicie książką po głowie, brzuchu, plecach, ciągnięcie za uszy i kłucie szpilką w dłonie.
Według rodziców dzieci nie chciały chodzić do szkoły. Ówczesna dyrektor szkoły twierdziła, że nikt od dawna nie skarżył się na Dorotę A. – do momentu pojawienia się skargi pisemnej nie docierały do niej żadne sygnały stosowania przemocy fizycznej i psychicznej przez wychowawczynię klasy zerowej.
W związku ze skargą rodziców na początku stycznia 2007 w szkole pojawił się wizytator z kuratorium. Po pierwszej kontroli dyrektor Podemskiej zarzucano brak planu nadzoru pedagogicznego.
DŁUGA DROGA PRAWNA
Uczniowie, którzy opowiadali, że boją się pani, zostali zbadani przez psychologów. Ci stwierdzili, że dzieci nie mają skłonności do konfabulacji.
„Nauczycielka została oskarżona o to, że w okresie od września 2006 roku do 8 stycznia 2007 roku znęcała się psychicznie nad co najmniej ośmioma uczniami w ten sposób, że krzyczała na te dzieci, zastraszała je, a ponadto znęcała się fizycznie nad dwójką innych dzieci w ten sposób, że biła je po głowie, pociągała za uszy, szarpała. Czyn ten …”
Cały artykuł w Gazecie Słupeckiej