Nieprzemyślany żart przyczyną tragedii
W piątek (23.09) na parkingu przy budynku ostrowickiego gimnazjum doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego wieloletni kierowca szkolnego autobusu Piotr Grobelny doznał złamania nogi. Po operacji przebywa na konińskim oddziale ortopedycznym.
Pan Piotr jest szkolnym kierowcą od 22 lat. Wielu osobom jego postać kojarzy się głównie z pomarańczowym gimbusem. W miniony piątek jak zawsze rano przywiózł uczniów do szkoły. Miał przerwę postojową i rozmawiał z kierowcami pozostałych autobusów szkolnych. W tym czasie na przyszkolny parking wjechał znajomy pana Piotra i chciał mu zrobić kawał. Podjechał po cichu do niego samochodem od tyłu aby lekko go nastraszyć.
Niestety niewinny żart skończył się tragicznie. Piotr Grobelny tak niefortunnie zareagował na nadjeżdżający samochód, że doznał złamania kości strzałkowej i piszczelowej. Został przewieziony do słupeckiego szpitala, a następnie do konina, gdzie wieczorem przeszedł operację na oddziale ortopedycznym. Na domiar złego w ostatnim czasie pan Piotr borykał się z kontuzją stawu kolanowego (złamaniu uległa zdrowa noga) i podczas upadku uderzył się w chore kolano.
W piątek od samego rana miałem jakieś dziwne przeczucie, że coś się wydarzy, choć zazwyczaj tak nie mam. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że wyląduję w szpitalu ze złamaniem. Do tej pory nigdy nie miałem złamanej żadnej kości. Teraz wiem jak to boli. Ale nie ma co narzekać. Jest jak jest. Teraz myślę tylko o tym, żeby jak najszybciej wszystko się zagoiło i żebym mógł wrócić do pracy. Nie jestem przyzwyczajony do siedzenia w domu – z optymizmem mówił w rozmowie z nami pan Piotr.
Nieobecność pana Piotra dała się zauważyć w poniedziałkowy ranek, gdy pomarańczowy gimbus nie wyjechał w trasę po uczniów Był weekend i nie zdołaliśmy znaleźć zastępstwa za pana Grobelnego. Trasę naszego gimbusa na razie przejął prywatny przewoźnik, a gdy tylko znajdziemy kierowcę na zastępstwo, gimbus będzie kursował jak do tej pory – poinformowała nas wczoraj Dyrektor Szkoły Podstawowej w Ostrowitem Jolanta Kolan.
Życzymy panu Piotrowi szybkiego powrotu do zdrowia i do zobaczenia na trasie.