Nowa ustawa, stare problemy
Od 1 lipca obowiązuje nowe prawo o gospodarowaniu odpadkami. W zamyśle ma ono sprawić, że będziemy bardziej ekologiczni. Czy tak się już dzieje? Patrząc na to, co widać przy kontenerach do segregacji, chyba nie bardzo… Więcej kłopotów mają chyba mieszkańcy gminy Słupca.
NOWA USTAWA W MIEŚCIE
Panie Danuta i Annamieszkają w bloku. Jak twierdzą, nie są przeciwko sortowaniu śmieci, ale uciążliwe jest ich trzymanie w małym mieszkaniu. Niestety, problem ten każdy musi rozwiązać na własną rękę. Jedni kupują dodatkowe kosze na śmieci, inni trzymają je w workach, oczywiście osobno śmieci mokre, plastik, szkło oraz papier.
– Ludzie, którzy mają małe mieszkania i małe kuchnie zwyczajnie nie mają gdzie przetrzymywać śmieci, tym bardziej, że każde tworzywo musi znajdować się osobno – mówi pani Anna.
Natomiast pani Danuta uważa, że w małym mieszkaniu nie ma miejsca na trzy lub cztery kosze na śmieci, a worki stojące na środku kuchni powodują okropny zapach i muchy, co niewątpliwie również jest uciążliwe.
KONTROWERSYJNA OPŁATA OD WODY
Ludzie są także niezadowoleni z tego, że opłata za śmieci jest naliczana według zużycia wody. Zdaniem większości, jest to rozwiązanie nieadekwatne do rzeczywistego stanu odpadów.
– Jedni zużywają więcej wody, ponieważ częściej robią pranie, czy więcej gotują – powiedziała pani Anna…
Obszerny artykuł we wtorkowym wydaniu „Gazety Słupeckiej”