Pijany skatował żonę
Mężczyzna z jednej z miejscowości gm. Ostrowite pobił dotkliwie swoją żonę. Zwyrodnialec do pobicia użył młotka. By zatrzymać pijanego Dariusza R. policja zmuszona była użyć broni palnej. Ofiara kata znalazła się na słupeckim OIOM-ie., a sam kat do wytrzeźwienia pozostał w słupeckiej tymczasowej izbie zatrzymań. To już nie pierwszy przypadek pobicia z użyciem narzędzi domowych.
Dariusz R. i jego żona Marlena wychowują trójkę dzieci. Przez pewien czas mieszkali wspólnie w Korwinie, a ostatnio w niewykończonym jeszcze domu w miejscowości, gdzie się urodzili.
„Ostatnio widać, że on chyba zaciągnął. Wcześniej pił od czasu do czasu, ale nie ciągle. W ostatnim czasie prawdopodobnie pił dość często, więcej niż zazwyczaj.” – mówią we wsi.
Dariusz w okolicy ma opinię „faceta w porządku”, ale tylko gdy jest trzeźwy. Pod wpływem alkoholu dochodziło do awantur domowych. Rodzina była objęta tzw. „niebieską kartą”, której celem jest zapobieganie i powstrzymywanie przemocy domowej – jak się okazało, nie wszystko wyszło tak jak „przewidziano”.
W niedzielny ranek (2.09) policjanci z posterunku policji w Orchowie prowadzili poszukiwania mężczyzny. Jak się okazało przebywał u swojego kuzyna w Mieczownicy. Samo zatrzymanie Dariusza R. wyglądało dość groźnie. Padł strzał ostrzegawczy ponieważ mężczyzna, widząc funkcjonariusza policji, rzucił się do ucieczki na skuterze.
Na szczęście strzał zniechęcił kata swojej żony do kontynuowania ucieczki. Sprawną akcję przeprowadził miejscowy dzielnicowy Jacek Derengowski. Sprawca został zakuty w kajdanki i doprowadzony do aresztu. Jak się okazało po zatrzymaniu, Dariusz R. miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Oficjalna wersja policji brzmi: Dariusz R. lat 45 uderzając młotkiem dokonał uszkodzenia ciała swojej żony Marleny R. lat 41. Pokrzywdzona doznała złamania kości łokcia prawej ręki, obrażeń głowy oraz ogólnych potłuczeń.”
W związku z odniesionymi obrażeniami kobieta została hospitalizowana w słupeckim szpitalu, na oddziale intensywnej opieki medycznej. Sprawca został natomiast zatrzymany. Postawiono mu zarzut z art. 157 KK., za co grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Policja skierowała wniosek do Sądu Rejonowego w Słupcy o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci aresztu. Kilka tygodni temu do podobnego zdarzenia doszło w Słupcy. Mężczyzna skatował swoją „przyjaciółkę” młotkiem i siekierą. Kobieta również wylądowała na słupeckim OIOM-ie…