Poleciały głowy – komendant przeprasza
Niestosowny rozkaz z góry
Po tym jak „Rzeczpospolita” napisała o policjantach ze Słupcy zatrzymujących kierowców do przeprowadzenia ankiet rozgorzała prawdziwa wojna. Komendant Wojewódzki w Poznaniu przeprasza wszystkich kierowców za niedogodności.
Jako pierwsza sprawę opisała „Rzeczpospolita”. Po tej głośnej publikacji wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające. Z tego postępowania wynika jedno – decyzja o udzieleniu pomocy w przeprowadzeniu ankiety nie była właściwa.
Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji podkreśla, że decyzja była podjęta bez wiedzy i zgody Komendanta Wojewódzkiego: „W związku z tą sprawą do dymisji podał się naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Komendant wielkopolskiej policji odwołał ponadto ze stanowiska jego zastępcę. Wstępne ustalenia tego postępowania wyjaśniającego wskazały, że ich decyzja była podjęta bez wiedzy i zgody komendanta. Badamy korespondencję, która była prowadzona w tej sprawie z Autostradą Wielkopolską i Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Należy podkreślić, że prawo o ruchu drogowym określa, w jakich przypadkach policjant może zatrzymać kierowcę samochodu. Na pewno nie ma tam czegoś takiego jak ankieta.”
Autostrada Wielkopolska potwierdza, że badania prowadzone były przez ankieterów firmy Biuro Inżynierii Transportuna drodze K92 od 12 do 14 kwietnia. Zofia Kwiatkowska, rzecznik Autostrady Wielkopolskiej twierdzi, że obecność funkcjonariuszy była niezbędna.
Jak powiedziała Kwiatkowska: „Jeżeli są prowadzone badania na drodze publicznej przez jakikolwiek podmiot, nie ma takiej możliwości, by przeprowadzać je bez pomocy policji. Zwróciliśmy się więc z prośbą w tej sprawie. Policja zatrzymywała samochody, zapewniała bezpieczeństwo kierowcy, a ankieter pytał o zgodę na udzielenie odpowiedzi w przeprowadzanym badaniu. Jeżeli kierowca nie miał czasu – odjeżdżał.”
Badania ankietowe były przeprowadzane w związku z wejściem w życie z początkiem lipca ustawy likwidującej winiety.
„Jesteśmy w projekcie publicznoprywatnym i zgodnie z umową jesteśmy zobowiązani w tego typu sytuacjach przeprowadzać aktualizację studium ruchu i przychodów. Na takie studium składa się m.in. przeprowadzenie badań ankietowych w korytarzu A2, na którą składa się autostrada i droga alternatywna 92. Na tej drodze były wyznaczone miejsca takich badań w okolicach Słupcy, Nagradowic i Gołusek.”
Przeprowadzane badania uzgadniane były z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. W trakcie badań przepytano w sumie około tysiąc osób. Po tym jak policjanci z słupeckiej drogówki zatrzymywali kierowców na krajówce Komenda Wojewódzka przeprosiła za te niecodzienne kontrole.
Jak czytamy w oświadczeniu KWP: „Mł. insp. Krzysztof Jarosz przeprasza wszystkich kierowców, którzy w dniach od 12 do 14 kwietnia na terenie Wielkopolski byli zatrzymywani przez policjantów w celu przeprowadzenia badań ankietowych. Udział policjantów w projekcie badawczym realizowanym przez podmiot zewnętrzny oceniono jako niefortunny. Szef wielkopolskiej policji wydał polecenie zakazujące podobnych praktyk w przyszłości.” Już w poniedziałek 18 kwietnia Komendant przyjął dymisję swojego podwładnego – naczelnika wielkopolskiej drogówki Zbigniewa Rogali.
Odwołany także został ze stanowiska jego zastępca Paweł Kubsik. Drogówką w Wielkopolsce kierować będzie podinspektor Stanisław Małecki. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że słupecka policja postępowała zgodnie z wszelkimi regulaminami. Po otrzymaniu nakazu przeprowadzenia kontroli wspólnie z ankieterami odgórne rozporządzenie było weryfikowane.