Pomóżmy Julce
Julia Bernat ma zaledwie trzy lata. Niestety tuż przed świętami Bożego Narodzenia stwierdzono u niej białaczkę limfoblastyczną. Dziewczynka wraz z rodziną mieszka w Pietrzykowie Kolonii. Mama dziewczynki samotnie wychowuje czworo dzieci.
Kilka lat temu kiedy Mariola Bernat była w czwartej ciąży, właśnie z Julką, w wypadku samochodowym zginął jej mąż. Kobieta została sama w bardzo trudnej sytuacji, również tej finansowej. Pomogli jej najbliżsi oraz ludzie dobrej woli. Mimo trudów jakie niesie ze sobą samotne macierzyństwo dobrze radzi sobie z wychowaniem potomstwa. I kiedy wydawałoby się, że wszystko już idzie ku lepszemu, tuż przed Bożym Narodzeniem u najmłodszej córki wykryto białaczkę limfoblastyczną. Chyba nie ma słów, żeby opisać cierpienie rodzica, którego spotyka taka tragedia.
– Jeszcze w sobotę wieczorem Julka bawiła się ze swoją kuzynką. W niedzielę rano , nie mogła już wstać z łóżka, skarżyła się na bół nóżki. Pojechaliśmy do lekarza, córce przepisano antybiotyk, ponieważ była dodatkowo przeziębiona. Niestety to nie pomogło, po tygodniu zostaliśmy skierowani do chirurga dziecięcego. Okazało się, że noga Julki jest pęknieta. Niestety to nie był koniec, obraz ze zdjęcia rtg zaniepokoił lekarza, wskutek czego skierował nas do szpitala w Poznaniu. Tam po wnikiliwych badaniach stwierdzono u córki białaczkę limfoblastyczną – opowiada nam mama dziewczynki.
Najbliższe trzy miesiące Julka spędzi w szpitalu. Miała już dwie transfuzje krwi, przyjmuje strerydy, jest także już po drugiej dawce chemioterapii. Przez cały czas jest przy niej mama, która nocuje w szpitalu i czuwa całą dobę przy łóżku dziecka, tęskni przy tym za pozostałą trójką dzieci. Mariola stara sie radzić sobie z przeciwnościami losu, mimo, że kilka tygodni temu po raz kolejny w życiu ,,zawalił jej się świat”, kiedy dowiedziała się o chorobie najmłodszej córki. Kobieta nie załamuje się, wie, że musi być silna dla Julki i jej rodzeństwa. Samotne macierzyństwo nie jest łatwe, tym bardziej w obliczu ciężkiej choroby jednego z dzieci. Zrozumiałym jest, że w tej sytuacji potrzebne są dodatkowe środki finansowe.
Aby pomóc chorej Julce można przekazać jej 1% podatku. Wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce „WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)”. W polu „KRS” wpisać: KRS: 0000023852, w polu „Wnioskowana kwota” – kwotę, którą chcemy przekazać, czyli nie więcej niż 1% podatku należnego, natomiast w polu „Cel szczegółowy 1%” wpisujemy: „Julia Bernat”.
Pomóc możemy także wpłacając dwolna kwotę na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi w Poznaniu, ul. Engestroma 22/6. Pekao SA IV Oddz. P-n 72 1240 3220 1111 0000 3528 6598 Hasło: Julia Bernat. KONTO EURO PL 41 1240 6524 1978 0010 3696 1561 kod SWIFT (BIC) PKOPPLPW Hasło:Julia Bernat.
Nie bądźmy obojętni, pomóżmy Julce.
Julce życzymy przede wszystkim zdrowia, a jej mamie dużo siły i wytrwałości na nadchodzący, niestety nie łatwy czas leczenia. Wierzymy, że wśród naszych czytelników znajdą się ludzie dobrej woli, którzy pomogą rodzinie.
Justyna Ostrysz, Fot. Sławomir Grobelny – Wiadomości Wrzesińskie, Barbara Nowacka – Fundacja Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi w Poznaniu