Porwał swoją pracownicę?!
W poniedziałek (21 maja) policjanci zostali zaalarmowani przez kobietę, że jej znajomy przetrzymuje ją wbrew jej woli. Mieszkanka Strzałkowa i biznesmen ze Słupcy kłócili się w samochodzie na terenie Strzałkowa. Jak się okazuje, cała sprawa wzbudza wiele kontrowersji…
OFICJALNY KOMUNIKAT
„21 maja br. przed godziną 22.00 słupecka policja została powiadomiona telefonicznie przez kobietę o fakcie pozbawienia jej wolności. Mieszkanka gminy Strzałkowo twierdziła, że wbrew własnej woli została wepchnięta do samochodu i jest tam przetrzymywana. Krótko po otrzymaniu informacji policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę tego przestępstwa. Jechał samochodem wraz z kobietą drogą polną w okolicach Strzałkowa. Okazało się, że mężczyzna i kobieta znają się od długiego czasu. Podejrzany utrzymuje, że chciał porozmawiać z kobietą, a kiedy ta się nie zgodziła, to wepchnął ją do swojego samochodu, gdyż miał zamiar rozmawiać z nią podczas podróży. Mężczyźnie przedstawiono zarzut pozbawienia wolności, za co kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.” – taki komunikat otrzymaliśmy od rzecznika prasowego słupeckiej policji.
Postanowiliśmy dowiedzieć się więcej szczegółów. Niestety nie udało nam się ustalić jak dokładnie brzmiało wezwanie o pomoc. Wiemy, że kobieta, młoda mieszkanka Strzałkowa, wykonała telefon gdy była już w samochodzie swojego pracodawcy.
SPOTKANIE REŻYSEROWANE
Wiadomość o tym „porwaniu” obiegło całą okolicę. Dowiedzieliśmy się, że sprawca to znany w Słupcy biznesmen, a pokrzywdzona to jego pracownica, mieszkanka Strzałkowa.
Więcej we wtorkowym wydaniu „Gazecie Słupeckiej”
Oj to Marcinek 😉 ???
A gdzie żona ???
Tak to jest teraz …
jak ma nazwisko?
Ten gościu to właściciel tych optyków w Koninie, Wrześni i Słupcy, ma takie długie nazwisko coś z trąbką powiązane. Tak to jest z kochankami…..
A wy żyjecie w tym swoim małym smutnym świecie, szukając taniej sensacji. a problem tak ważny, że koniecznie trzeba go opisać w gazecie. „Redaktorzy”-)