Posiedzi za molestowanie córki?

Marek W. trafił za kraty
W lipcu jako jedyne media lokalne informowaliśmy o przypadku prawdopodobnego molestowania małoletniej dziewczyny w gminie Strzałkowo. Prokuratura przez długi okres czekała na opinię biegłego powołanego do sprawy. Jak się dowiedzieliśmy w miniony poniedziałek (5.09) Marek W. został aresztowany.

Zawiadomienie do prokuratury złożyła matka czternastolatki. Matka dowiedziała się o sprawie dzięki koleżance swojej córki. Marek W. miał pisać do tej koleżanki smsy z niedwuznacznymi propozycjami. W smsach miał proponować spotkanie i seks. Marek W. nie mieszkał już wtedy z rodziną. Gdy dowiedzieliśmy się o tych smsach, dziewczyna potwierdziła nam, że ojciec jej koleżanki pisał do niej wiadomości „bardzo ciekawe”.

Sam zainteresowany w rozmowie telefonicznej zaprzeczył temu, że wysyłał te wiadomości. Po tych smsach zdarzenia nabrały szybkiego obrotu. Córka, choć niechętnie, przyznała się swojej matce, co robił z nią jej ojciec. Żona podejrzanego powiedziała nam, że sprawa jest dla niej bardzo bolesna i chce mieć już ją za sobą.

„To dzięki koleżance mojej córki dowiedziałam się o tym co zachodzi między moim mężem a córką. Córka nie chciała mi o tym powiedzieć całej prawdy. W sądzie córka powiedziała wszystko to, czego do końca mi nie chciała powiedzieć. Jakby on był na rozprawie, to bym do niego dopadła i chyba go rozszarpała. Ja ufam swojej córce. Przecież moje dzieci są dla mnie najważniejsze. Wierzę w to wszystko, co córka mówi. To jest takie trudne. Nigdy nie miałam do czynienia z taką sprawą. Ani w mojej rodzinie, ani nawet w otoczeniu nikt się z takim czymś nie spotkał. A to dotknęło akurat mnie i moje dzieci.” – wyznała nam żona Marka W. gdy pierwszy raz zajmowaliśmy się sprawą.

Cały artykuł w „Gazecie Słupeckiej”