Powiatowa “autostrada”
Droga Anastazewo – Szydłówiec
Stan polskich dróg to temat rzeka. Ogólnie wszystkim wiadomo, że – delikatnie mówiąc – pozostawia on wiele do życzenia. Nadal jest mnóstwo takich miejsc, gdzie droga jest tylko i wyłącznie z nazwy…
Jeszcze latam można jakoś przejechać po bogatym wachlarzu mniejszych i większych dziur, choć jest tylko kwestią czasu, kiedy nasze auta odczują tego skutki, znacznie gorzej jest gdy tylko zaczynają się deszcze. Wówczas drogi te (oczywiście mowa o tych nieutwardzonych) stają się one niemal nieprzejezdne. Jedną z takich dróg jest ta prowadząca z Anastazewa (gm. Powidz) do Szydłówca (gm. Orchowo).
Mieszkańcy mają z nią nie lada utrapienie. Co prawda raz lub dwa razy w ciągu roku jest ona równana, ale po paru dniach wszystko wraca do stanu pierwotnego. Przy obecnych warunkach atmosferycznych i coraz częściej pojawiających się opadach, mieszkańcy Anastazewa do sąsiedniej wioski muszą jechać drogą okrężną, czyli przez Orchowo. A zatem – jak wyliczył jeden z mieszkańców Anastazewa –zamiast dwóch kilometrów przejeżdżają sześć.
„Droga powiatowa nr 3035 Osówiec – Szydłowiec – Anastazewo na odcinku 2231- 3450 km posiada nawierzchnię gruntową, na pozostałym odcinku nawierzchnię bitumiczną. W wieloletnich planach inwestycyjnych modernizacja tej drogi – ze zmianą nawierzchni z nieutwardzonej na utwardzoną- nie jest ujęta. Przewidziana jest natomiast do przekwalifikowania z kategorii powiatowej na gminną. Parametry drogi Osówiec – Szydłowiec – Anastazewo nie odpowiadają wymogą, jakie są przypisane drogą powiatowym, a które są określone w rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 roku, w sprawie warunków technicznych, jakie jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Nawierzchnia gruntowa na odcinku Anastazewo – Szydłówiec utrzymywana jest przez profilowanie oraz lokalne uzupełnienie zaniżeń materiałem kamiennym – tak samo, jak inne drogi powiatowe o nawierzchni gruntowej” – poinformowała Ryszarda Wieczorek – szefowa Powiatowego Zarządu Dróg.
Wszystko zatem wskazuje na to, że powiat tej drogi nie zrobi. Planuje jej przekwalifikowanie i oddanie jej gminom. Mieszkańców jednak (i nie ma się co dziwić) nie bardzo interesuje kto daną drogą zawiaduje. Dla nich jest ona sporym utrudnieniem.
Może jeśli droga ta zostanie oddana pod władanie gminą coś się zmieni? Choć i tak wszystko rozbija się o pieniądze, a raczej ich brak. Z pewnością do tematu tej drogi będziemy wracać.