Prostsze dziedziczenie w Europie
Kwoty dla kobiet w zarządach firm, holenderska strona internetowa zachęcająca do składania skarg na pracowników z Europy Wschodniej, rozszerzenie UE oraz prostsze dziedziczenie – to tylko kilka z najważniejszych tematów, o których debatowaliśmy na marcowej sesji plenarnej w Strasburgu.
W ubiegły wtorek przyjęliśmy w Parlamencie Europejskim prawo o dziedziczeniu transgranicznym, dzięki któremu długie spory prawne i skomplikowane procedury spadkowe odejdą do lamusa. W Europie bez granic problem ten dotyczy coraz większej ilości Polaków.
W myśl nowych zasad Polka, która poślubi Niemca i osiedli się w Belgii, będzie mogła wybrać na podstawie jakiego prawa – polskiego lub belgijskiego – będą dziedziczyć jej dzieci. Można się spodziewać, że spędzając życie w Belgii zdecyduje się właśnie na ten kraj. Ale jeśli będzie wolała utrzymać więzi ojczyźniane z Polską – nie będzie problemu.
Łatwiejsze będzie też rozstrzyganie sporów spadkowych w przypadku dziedziczenia po osobie, która zostawiła majątek w kilku krajach. Jak na razie w każdym z nich trzeba przeprowadzać osobne postępowania spadkowe. W myśl nowego prawa Polak, który odziedziczył dom we Francji a mieszkanie w Niemczech, nie będzie już musiał przeprowadzać trzech osobnych i zwykle długotrwałych spraw sądowych. Wystarczy sąd kraju, w którym zmarły mieszkał ostatnio. To również sąd kraju, w którym ostatnio mieszkał określi kto i w jakich częściach dziedziczy.
Inną spadkową nowością będzie tzw. Europejski Certyfikat Spadkowy (ECS) czyli uznawany we wszystkich krajach Unii dokument poświadczający tożsamość spadkobiercy. Posiadając ten dokument mieszkaniec Słupcy, który odziedziczył pieniądze na rachunku bankowym w Niemczech, będzie mógł te pieniądze wypłacić w niemieckim banku bez żadnych dodatkowych formalności.
Jak to zwykle bywa w takich przypadkach Wielka Brytania i Irlandia nie przyłączą się do projektu i podobnie jak Dania skorzystają z przysługującego im prawa derogacji (opt-out). Szacuje się, że transgraniczne spadki stanowią 10% wszystkich spraw spadkowych w Unii Europejskiej, a sprawa ta coraz częściej dotyka też Polaków, którzy nauczyli się jak korzystać z otwartych granic i europejskiego rynku pracy. Wbrew obiegowym opiniom członkostwo w Unii miast komplikować ułatwia nam życie!