Ruszył „drogocenny” remont schodów w słupeckim magistracie
O kosztach budowy nowych schodów do Urzędu Miasta zrobiło się głośno, nie tylko w naszym mieście. Wzmianki na ten temat bez problemów możemy znaleźć w wielu ogólnopolskich serwisach informacyjnych. W internecie również zawrzało.
Kwota wprawiła w osłupienie
Było już za późno na remont, co na początku zakładali urzędnicy. W grę wchodziła jedynie całkowita rozbiórka obecnych i budowa zupełnie nowych schodów. Do otwartego przetargu zgłosiła się jedna firma, która przedstawiła kosztorys wykonania remontu opiewający na kwotę 128 tysięcy złotych. Kosztorys przedstawiony przez firmę był mniejszy od zakładanego przez urzędników budżetu na ten cel -140 tysięcy złotych. Po podaniu do wiadomości publicznej przez burmistrza na Sesji Rady Miasta kosztów, wśród mieszkańców i nie tylko, rozwinęła się zagorzała dyskusja na ten temat.
W komentarza na ogólnopolskich serwisach informacyjnych przeczytać możemy między innymi:
– Powiedzcie mi państwo, jak to jest, że jak przychodzi do finansowania inwestycji „miejskich”, np. jakiś remont kładki, czy tak jak tutaj – schodów, to koszta dorównują budowie domu jednorodzinnego w stanie surowym zamkniętym, a czasem i w stanie wykończonym. Moim zdaniem, tym się powinna zająć prokuratura we współpracy z fachowcami budowlanymi do oceny ile wydano kasy na materiały, bo mi tu normalnie śmierdzi….
– Jestem mistrzem kamieniarskim i wiem, że na pewno te schody można zrobić, dokładnie obliczyłem, za góra 40 tysięcy złotych. Przekręt na przetargu, zresztą to żadna nowość.
– Po co komu tyle schodów? Nie prościej byłoby wstawić nowe drzwi na parterze i klatkę schodową wyremontować? Niegospodarność!
Więcej w wtorkowym (6.10) wydaniu „Gazety Słupeckiej”.
schody !!! a gdzie podjazd albo winda dla niepełnosprawnych ?????