Ryzykowali życiem, bo im się spieszyło
W czwartkowe popołudnie (26 lutego) kilka minut po 15.30 przed przejazdem kolejowym przy ulicy Wspólnej w Słupcy zatrzymało się kilkanaście samochodów. Przejazd był zamknięty o czym informowano na wszystkie możliwe sposoby.
O tym, że za chwilę w tym miejscu przejedzie pociąg świadczył opuszczony szlaban. Dodatkowo o zamknięciu przejazdu informowały światła i dźwięk. Ponieważ jednak pociąg długo się nie pojawiał, zniecierpliwieni kierowcy zaczęli ignorować ostrzeżenia i przejeżdżają przez przejazd, narażając się na niebezpieczeństwo. To wszystko dokładnie widać na filmie przesłanym nam przez jednego z naszych czytelników.
– Osobiście byłem świadkiem tego zdarzenia. Pomimo zamkniętych rogatek zarejestrowałem kilka samochodów łamiących przepisy i przejeżdżających wbrew prawu…
Więcej we wtorkowym (3.03) wydaniu „Gazety Słupeckiej”.
Moze im sie na wesele spieszyło
Ściema jak nie wiem, moja znajoma jechała tam wtedy, czekała chyba 20min az podszedł do niej jakis pan z ekipy która tam pracowała i powiedział ze mają jechac bo rogatki sa zepsute i i tak sie nie podniosą