Słupczanin zginął na autostradzie
W czwartek 12 stycznia około godziny 6 rano na autostradzie w okolicach Nowego Tomyśla miał miejsce tragiczny wypadek. Bus, w którym jechało trzech słupczan uderzył w naczepę tira. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 40-letni Tomasz Karpiński.
Kilka minut po godzinie szóstej rano, 12 stycznia, policja otrzymała zgłoszenie o wypadku. Na autostradzie A2 kierujący samochodem marki Peugot Boxer z lawetą, jadąc od strony Świecka do Poznania na 119 km autostrady A2 uderzył w tył poprzedzającego samochodu ciężarowego z naczepą. Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe. Policjanci ustalili, że kierujący busem wraz z lawetą 32-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego, jadąc z dwoma kolegami 40 i 35-latkiem z nieustalonych przyczyn uderzył w tył poprzedzającego zestawu samochodu ciężarowego Iveco z naczepą kierowanego przez obywatela Białorusi. „Uderzenie było na tyle silne, że całkowicie uszkodziło przód i prawy bok busa. …
Cały artykuł w „Gazecie Słupeckiej”