Słupczanka zakochana w… Milanie!
Gdy zajrzy się na facebooka lub odwiedzi się słupeckie orliki można stwierdzić jedno: młodzież fascynuje gra Barcelony, Realu czy Borussii Dortmund. Ale o tym, żeby ktoś był wielbicielem AC MILAN usłyszałem po raz pierwszy. I to nie byle jakim wielbicielem. O słupczance Joannie Nawrockiej–Mrozek dowiedziałem się przypadkiem, ale okazało się, że jej miłość do Milanu to nie chwilowe zauroczenie tylko wierne kibicowanie na dobre i na złe, a co ważniejsze, dzięki Milanowi poznała ona swojego męża Łukasza.
„Moja przygoda z Milanem sięga roku 1994, w którym to pokonali zespół Barcelony 4-0 w finale Ligi Mistrzów. Spodobała mi się efektowna gra i emocje jakie towarzyszą kibicowaniu. W kolejnych latach pogłębiałam swoje zainteresowanie tym klubem. W roku 2006 będąc już na studiach w Poznaniu postanowiłam znaleźć osoby podobne do mnie (dla których Milan też jest pasją) i trafiłam na Milan Club Polonia – jedyny, oficjalny fanklub Milanu w Polsce” – mówi Joanna Nawrocka–Mrozek.
Głównymi celami stowarzyszenia są spotkania członków na zlotach i przy okazji transmisji meczów w telewizji oraz organizowanie wyjazdów na mecze Milanu. Słupczanka w 2006 roku po opłaceniu składki członkowskiej stała się członkiem MCP i pojechała na swój pierwszy zlot, który organizowany był w Krakowie, a w marcu 2007 roku pojechała na swój pierwszy mecz do Mediolanu. Milan grał wtedy w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Celtic Glasgow.
„Dzięki osobom, które poznałam, atmosferze panującej na zlotach i wyjazdach na mecze, imprezy związane z włoskim klubem na stałe wpisały się w mój kalendarz. Zlot MCP w 2008 roku był dla mnie szczególny, ponieważ poznałam na nim mojego męża. Dla niego był to pierwszy zlot, ale również ze względu na atmosferę i fantastycznych kibiców z całej Polski zaczął uczestniczyć w nim corocznie. W krótkim czasie nasza wspólna pasja przerodziła się w miłość” – mówi pani Joanna.
Kibicowanie Milanowi mąż słupczanki zawdzięcza bratu, który jest fanem rossonerich od czasów „Trójki Tulipanów”, czyli trzech wybitnych piłkarzy holenderskich Gullita – Rijkaarda i Van Bastena grających dla Milanu na przełomie lat 80-tych i 90- tych.
Joanna Nawrocka–Mrozek razem z mężem kibicuje tylko Milanowi, ale są kluby w Europie, które darzą sympatią i nie ma dla nich znaczenia czy grają tam Polacy czy nie. „Jednak to Milan jest naszą jedyną piłkarską miłością. Rodzina i znajomi uważają nas za „pozytywnie zakręconych” na tym punkcie. Przyzwyczaili się, że to ważna część naszego życia, która czyni nas szczęśliwszymi” – twierdzi słupczanka.
Ponieważ Milan jest najbardziej utytułowanym klubem na świecie jest on powszechnie szanowany, a boiskowa postawa takich graczy jak: Baresi, Maldini, Nesta, Inzaghi i wielu innych zawsze budziła podziw nawet największych rywali. Słupczanka nie czuje wrogości ze strony kibiców innych klubów. Największa niechęć jest między fanami Milanu, a kibicami Juventusu Turyn i lokalnego rywala Interu Mediolan. Co ciekawe pani Joanna mówi, że polska piłka jest jej obojętna i podobnie jak jej mąż nie kibicuje żadnemu polskiemu klubowi.
„Mimo to, bardzo dobrze życzę SKP Słupca z mojego rodzinnego miasta, na którego stadionie odbyła się część naszej plenerowej sesji ślubnej” – mówi.
„W październiku 2012 roku wzięliśmy ślub, na którym gościliśmy delegację MCP. W ramach prezentu od Milan Club Polonia i AIMC (Włoskie Stowarzyszenie zrzeszające wszystkie fankluby Milanu z całego świata) otrzymaliśmy bilety na wybrany mecz Serie A w sezonie, który właśnie dobiegł końca. Wybraliśmy mecz z AS Roma zaplanowany na 12 maja, który połączyliśmy z kilkudniowym urlopem w naszym ukochanym mieście”.
Wiadomość o ślubie opublikowano również na stronie internetowej Stowarzyszenia AIMC. Joanna Nawrocka– Mrozek była na kilkunastu meczach Milanu, a jej mąż na siedmiu (z czego na pięciu byli razem). Rywalami były m.in. drużyny Juventusu Turyn, Interu Mediolan, AS Roma i Realu Madryt. Wszystkie te mecze odbyły się w Mediolanie na San Siro.
O rosnącym znaczeniu Milan Club Polonia może świadczyć wzrastająca z roku na rok liczba członków oraz fakt, że w 2011 roku, na zlocie gościliśmy delegację z AIMC wraz z Pucharem Ligi Mistrzów, który piłkarze Milanu zdobyli w 2007 r. Relacja z tego wydarzenia ukazała się we włoskiej prasie (czasopismo „FORZA MILAN”).
Joanna Nawrocka–Mrozek wyprowadziła się już z naszego miasta, ale mieszkając w Słupcy nie chodziła na mecze i nie uprawiała żadnego sportu. Często natomiast oglądała i ogląda do tej pory sport w telewizji. „Oprócz piłki nożnej, która jest moją miłością oglądam również siatkówkę, snooker, lekkoatletykę i tenis.”- mówi pani Joanna.