Świąteczny zakalec z niespodzianką
Mecz z VICTORIĄ Ostrzeszów, był dla ekipy Wojciecha Henke trzecim wiosennym pojedynkiem, ale już pierwszym z cyklu „o śmierć i życie”. Choć SKP do tej pory nie wygrało meczu, trzeba jednak powiedzieć, że gra nie wyglądała najgorzej. Paradoksalnie w Wielką Sobotę słupczanie rozegrali najgorszy mecz tej wiosny, ale na szczęście zakończony sukcesem. Wygrana 2:1 na pewno pozwoli z optymizmem czekać na kolejne występy. Piłkarzem meczu został Alan Kujawa, który zaliczył gola i asystę.
W pierwszym składzie na boisko wybiegli: Bartosz Przybyła, Jacek Mikołajczyk, Daniel Bednarowicz, Michał Walerczyk, Piotr Witowski, Piotr Głowala, Michał Lorencki, Kamil Łukasiewicz, Marcel Koziorowski, Alan Kujawa, Sebastian Jasiak. W drugiej połowie na boisku pojawili się: Aleksander Stawski, Tomasz Jarecki, Tomasz Rosiński.
W pierwszych minutach pojedynku było widać, że to SKP bardziej zależy na wygranej. Goście z Ostrzeszowa, którzy w każdym z dotychczasowych meczów, stracili po cztery bramki, zaczęli grać bojaźliwie. Kilka razy prawym skrzydłem zaatakował Piotr Witowski, ale albo jego podania były niedokładne, albo rajdy zatrzymane. Kiedy już udało mu się celnie zagrać do Alana Kujawy, ten strzelił bardzo niecelnie.
Po kilkunastu minutach słupczanie nagle stanęli. Zaczęły się mnożyć niecelne podania, a zawodnicy kompletnie przestali się rozumieć na boisku. Goście od razu to wykorzystali. Nieporozumienie słupeckiej obrony i niepotrzebna zabawę przed własnym polem karnym karnym wykorzystał Patryk Pasiak, który mocnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał broniącego tym razem słupeckiej bramki Bartosza Przybyłę. Stracony gol nie podziałał na nas mobilizująco i Ostrzeszów powinien podwyższyć prowadzenie, ale strzał napastnika VICTORII, który stanął oko w oko z naszym bramkarzem obronił Przybyła.
Graczom SKP zaczęły drżeć nogi i zachowywali się tak jakby nie bardzo wiedzieli co zrobić gdy porażka zaczęła zaglądać im głęboko w oczy. Po pół godzinie nastąpił lepszy moment gry. Pierwszej dobrej okazji nie wykorzystał jeszcze Sebastian Jasiak, ale w 34 minucie Słupca wyrównała. Mocne dośrodkowanie Alana Kujawy z rzutu wolnego na bramkę zamienił Jacek Mikołajczyk. Mimo przewagi gospodarzy wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron SKP przycisnęło jeszcze bardziej. W szatni chyba zawodnicy zostali odpowiednio nastawieni. Musieli otrzymać jasny komunikat, że zespół z Ostrzeszowa to w tej chwili jedna z najsłabszych ekip czwartej ligi. W 54 minucie na stadionie Leśnym zapanowała radość. Jasiak zagrał do Kujawy, a ten mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Bramkarz VICTORII próbował interweniować, ale na niewiele się to zdało.
Wtedy gospodarze zaczęli dominować. W kilku sytuacjach sędzia nie podyktował rzutów karnych, choć kibice i piłkarze widzieli faule na graczach w czarnych strojach. Mieliśmy także swoje sytuacje, ale nasi zawodnicy strzelali zbyt lekko, żeby pokonać bramkarza, lub ich uderzenia wybijali z bramki obrońcy gości. Choć gola nie udało się strzelić, to na szczęście nie udało się go też stracić.
Przedświąteczny sobotni mecz z pewnością nie był smakowitym ciastem. Przypominał on raczej zakalec. SKP zagrał najgorsze z wiosennych spotkań. Dodatkową stratą dla gospodarzy jest czerwona kartka dla kapitana Piotra Głowali, który w doliczonym czasie gry zobaczył czerwoną kartkę i na pewno będzie pauzował za tydzień z konfrontacji z BIAŁYM ORŁEM Koźmin. W tym zakalcu znalazł się jednak dość niespodziewanie smaczny rodzynek, którym z pewnością są bardzo cenne w walce o utrzymanie trzy punkty.
IV liga wielkopolska – grupa południowa
Olimpia Koło – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 3:1
Orzeł Mroczeń – Obra 1912 Kościan 0:4
Piast Kobylin – LKS Ślesin 0:2
PKS Racot – Grom Wolsztyn 3:0 walkower
Dąbroczanka Pępowo – KS Górnik Konin 1:3
Polonia Kępno – Polonia 1912 Leszno 1:1
Rawia Rawag Rawicz – Victoria Września 0:1
SKP Słupca – Victoria Ostrzeszów 2:1
1. KS Górnik Konin 19 49 57:13
2. Obra 1912 Kościan 19 46 46:13
3. Victoria Września 19 40 49:27
4. Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 19 38 38:26
5. LKS Ślesin 19 34 34:24
6. Polonia 1912 Leszno 19 34 45:27
7. PKS Racot 19 25 24:31
8. Dąbroczanka Pępowo 19 23 31:36
9. Victoria Ostrzeszów 19 22 39:45
10. Olimpia Koło 19 21 19:37
11. Rawia Rawag Rawicz 19 20 23:40
12. SKP Słupca 19 19 22:25
13. Polonia Kępno 19 19 23:33
14. Piast Kobylin 19 16 26:38
15. Orzeł Mroczeń 19 9 18:59
16. Grom Wolsztyn 19 0 28:48
Fot. Janusz Wiśniewski