Widziałam jak uchodzi z niego życie

24 maja, 2011
W Mielżynie doszło do tragicznego wypadku
W Mielżynie doszło do tragicznego wypadku

Zginął 13-letni rowerzysta
17 maja w Mielżynie doszło do tragicznego wypadku na drodze w kierunku Witkowa. Trzynastoletni Dominik Kaczmarek zmarł po tym, jak skręcając na swoje podwórko potrącony został przez wyprzedzające go BMW.

CIEMNE BMW
13-letni Dominik potrącony został przez samochód marki BMW, kierowany przez 25-letniego Piotra Ż. Wypadek zdarzył się 17.05 w godzinach popołudniowych (kilka minut po 14). Według wstępnych ustaleń policji pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że nastolatek przy skręcie w lewo zajechał drogę wyprzedzającego go BMW jadącego z przyczepką.

„Na skutek uderzenia przez samochód osobowy rowerzysta odniósł poważne obrażenia ciała. Małoletni został przewieziony helikopterem Ratownictwa Medycznego do Szpitala w Poznaniu, w którym kilka godzin później zmarł. Kierowca BMW 25-letni mieszkaniec Słupcy, był trzeźwy. Akcja służb ratowniczych na miejscu zdarzenia trwała około 2 godziny. Droga, na której doszło do wypadku została całkowicie wyłączona z ruchu. Policjantom w czynnościach na miejscu wypadku pomagali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Witkowie.” – mówi nam Anna Osińska, rzecznik komendy powiatowej policji w Gnieźnie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi słupecka prokuratura. Jak poinformował jej szef, prokurator Jan Babiak, została już przeprowadzona sekcja zwłok pokrzywdzonego i prowadzone jest dalsze postępowanie w tej sprawie. O efektach śledztwa będzie można mówić nie prędzej niż za kilka tygodni.

DROGA NIE DLA ROWERÓW?
Po wypadku udaliśmy się do Mieliżyna. Na miejscu trafiliśmy do sąsiadów tragicznie zmarłego Dominika.

„Szkoda, że tylko lokalne media zajmują się tą sprawą, bo to powinno być nagłośnione o wiele bardziej. … „

Cały artykuł w „Gazecie Słupeckiej
fot. KPP Gniezno

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *