Wygrała i wystąpiła w reklamie loterii
Młodą mieszkankę Orchowa – Anetę Kwitowską od niedawna możemy oglądać na szklanym ekranie w reklamie loterii „pusty sms”, w której wygrała 10 tys. zł. To pierwsza wygrana w jej życiu i niesamowita przygoda związana z nagraniem reklamy.
W internecie aż roi się od komentarzy i publikacji na temat osób zawiedzionych tą właśnie loterią. Twierdzą, że to nic innego jak naciąganie ludzi, bo słali smsy zwrotne na zapewnienia o wygranej, aby następnie otrzymać informacje, że dopiero biorą udział w losowaniu i ostatecznie nic nie wygrać. Wielu internautów podejrzewa, że osoby występujące w telewizyjnej reklamie loterii to podstawieni aktorzy. Gdy zatem wśród jednej z osób występujących w reklamie zauważyliśmy niejaką Anetę z Orchowa, postanowiliśmy sprawdzić, czy to naprawdę mieszkanka naszego powiatu i czy rzeczywiście wygrała deklarowaną kwotę.
WYSŁAŁA TYLKO TRZY SMS-Y
Mając niesamowitego farta udało nam się spotkać Anetę przypadkiem w orchowskim Urzędzie Gminy. Dzięki uprzejmości pracowników dowiedzieliśmy się, że to właśnie ta szczęśliwa osoba, którą mamy możliwość oglądać w telewizji. Laureatka bez oporów zgodziła się opowiedzieć nam o przygodzie swojego życia.
Nigdy wcześniej nie brałam udziału w loteriach sms-owych. Gdy jednak dostałam wiadomość o loterii „pusty sms” coś mnie korciło, żeby zaryzykować. Pamiętam, że w sobotę wysłałam trzy smsy, a już w poniedziałek (17.05) zadzwonili do mnie z wiadomością, że wygrałam 10 tys. zł. Pamiętam dokładnie, że to było o godzinie 12.05. W pierwszej chwili myślałam, że ktoś sobie żarty urządza moim kosztem, a jednak nie – z radością wspomina Aneta Kwitowska – Miałam istny zawrót głowy. W myślach krążyły pomysły na co przeznaczyć wygraną. Wspólnie z Bartkiem, moim mężem zastanawialiśmy się, czy przeznaczyć je na remont mieszkania, czy na spełnienie marzeń i wyjechanie na wycieczkę do ciepłych krajów, czy jeszcze na coś innego. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjęliśmy, bo pieniążki na konto mają wpłynąć na początku sierpnia, ale sądzę, że zdecydujemy się na wyjazd, bo myślę, że tak niespodziewane pieniądze można wydać na szaleństwa, przyjemności i spełnianie marzeń – mówiła Aneta.
PROPOZYCJA UDZIAŁU W REKLAMIE
Jakieś dwa tygodnie po otrzymaniu informacji o wygranej organizatorzy loterii skontaktowali się z orchowską laureatką ponownie, aby tym razem zaproponować jej udział w reklamie loterii.
Zgodziłam się bez wahania. To dla mnie niesamowita przygoda. Na nagranie pojechałam do Warszawy. Poszliśmy do kawiarenki, gdzie nagrywano reklamę. Wszystko trwało 4 godziny, a pracowało przy tym całe mnóstwo ludzi. Każdy był od czegoś innego. Czułam się tam wspaniale. Bardzo troskliwie się mną zajmowano, pytano czy niczego nie potrzebuję. Zupełnie inny świat i bardzo fajna przygoda, która z pewnością na długo pozostanie w pamięci. Poza tym zwrócono mi koszty podróży do stolicy i za udział z reklamie otrzymałam 1 tys. zł – wyznała szczęśliwa laureatka z Orchowa.
WYGRANA KUSI
Aneta Kwitowska przyznaje, że wygrana w konkursie kusi do wysyłania kolejnych sms-ów i próbowania szczęścia powtórnie, ale stara się nad tym panować i nie popadać w przesadę. Czytała o jednym panu, który też wygrał i potem zaczął wysyłać coraz więcej sms-ów, aż rachunek za telefon sięgnął kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych i jest to dla niej przestrogą.
Przyznaje, że przez myśl czasem przewinie się pewien niedosyt, że wygrała 10 tys. zł, podczas gdy teraz jest już do wygrania 30 tys. zł, ale stara się o tym nie myśleć i cieszyć się z tego co ma. Sympatyczną mieszkankę Orchowa już niebawem będzie można spotkać w Słupcy, ponieważ rozpocznie pracę w nowo powstającym markecie.
O no proszę:) Gratuluję zwyciężczyni!!!
Może teraz ludzie uwierzą i nie będzie tylu krzyków, że to oszustwo:)
no to przeciez druga edycja loterii orange tze miala takie reklamy. w trzeciez jeszcze nie, bo krotko trwa, ale pewnie niedlugo tez sie pojawia.
Ano jasne. Jednak jak dotąd ludzie pomimo reklam pustego smsa, czy orange (tych z laureatami) i tak nie wierzyli.
Nie jestem do konca przekonany czy nie wierzyli. Jakby nie wierzyli, to by nie grali. A jakby nie grali, to orange nie organizowaloby 3 edycji.
Tak, tu się z Tobą zgadzam, jednak zwróć uwagę ile, pomimo kolejnych edycji tych loterii i zaangażowania uczestników, pojawiało się opinii krytycznych o pustym sms, orange, a nawet erze, czy TVP, zarzucających im oszustwa.
Dobra dobra ale w tym pustym smsie pokazuja ludzi ktorzy wygrali a gdyby bylo to oszustwem to juz dawno by urzad ochrony konsumenta sie przyczepil.
W kazdej loterii pokazuja ludzie, ktorzy „potencjalnie” wygrali. Zwykly marketing. Zgoda co do tego, ze jakby bylo cos nie tak. To by urzedy sie za loterii wziely.
Oprócz, że na stronie, wywiady ze zwycięzcami są też w necie, np na youtubie
A jak to jest z pustym smsem? Maja wykupione smsy reklamowe? Jak np. loteria orange? Ze przychodza smsy zachecajace do gry PRZED wzieciem udzialu w konkursie?
Z czymś takim się nie spotkałem w przypadku pustego smsa. Chyba tylko tyle, co reklamy w telewizji.
Na stronie pustego smsa jest regulamin wystarczy przeczytac. Swoja droga ostatnio wpadlem na blog hazardzisty policjanta – smiesznie pisze – http://www.szybkiekciuki.pl
przepraszam http://www.szybkiekciuki.info – pomylil mi sie adres;) Mam nadzieje ze nie pisze na sluzbie tylko po niej i ze pisze z prywatnego a nie sluzbowego telefonu
Obojetnie ktory adres wpisuje, to u mnie nie dziala. I nie za bardzo rozumiem jak ma sie to do tematu. Loteria orange czy pl, o hazard w niewielkim stopniu zahacza. Choc sam nie wiem, w sumie to gra losowa.
U mnie zadziałało bez wwww – http://szybkiekciuki.info/. Dzięki za linka, śmiechowe:)