Złapany przez łowców głów
22-letni Bartosz B. od dawna był poszukiwany przez słupecką policję. Okazuje się, że nie tylko.
Słupczanin swój przestępczy proceder prowadził niemal w całym kraju, w zwiazku z tym ukrywał się od marca ubiegłego roku. Sądy i prokuratury wydały aż 76 postanowień o poszukiwaniu. Było to także 5 listów gończych i 5 zarządzeń o osadzeniu w areszcie śledczym. Kilka dni temu policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu zatrzymali w Poznaniu 22 latka.
Czym zajmował się 22-letni słupczanin? Oszukiwał swoich klientów w Internecie. Przede wszyskim na portalach Allegro i OLX. Oferował sprzedaż telefonów i sprzętu komputerowego. Po otrzymaniu wpłaty oczywiście podejrzany żadnego sprzętu nie wysyłał. Policjanci zajmujący się sprawą, na łamach Gazety Wyborczej tłumaczyli, że część pokrzywdzonych nie chciała płacić z góry za zamówiony towar, wtedy 22-latek prosił o wpłacenie choćby niewielkiej zaliczki: 50-100 zł. Ludzie wpłacali, ale towaru również nie otrzymywali. W tej chwili nikt nie jest w stanie oszacować, ile pieniędzy w ten sposób wyłudził. Słupczanin sam przyznał po zatrzymaniu, że dziennie zarabiał na oszustwach… po 2 tys. zł.
Słupeccy policjanci od dawna otrzymywali sygnały o przestępczej działalności Bartosza B. Poszukiwali go od marca ubiegłego roku. Bez skutku. Dlatego poszukiwania przejęła policyjna specgrupa z Poznania, która szuka ukrywających się przestępców. Tzw. „łowcy głów” namierzyli Bartosza B. w apartamencie, który wynajmował na poznańskiej Malcie. Zobaczyli go na balkonie. Zapukali do drzwi, ale nie chciał otworzyć. – Myślał pewnie, że sobie pójdziemy. Gdy zobaczył, że nie odpuścimy, zmienił zdanie – mówił na łamach Gazety Wyborczej jeden z policjantów.
Kim są „łowcy głów”? Specgrupę do poszukiwania najgroźniejszych przestępców tworzą policjanci z doświadczeniem w pracy kryminalnej. Pomysł tworzenia takich zespołów w każdej komendzie wojewódzkiej przeniósł z Niemiec kilkanaście lat temu gen. Adam Rapacki . Idea była prosta: zespół przejmuje ściganie najpoważniejszych i najgroźniejszych przestępców. To tzw. poszukiwania celowe, bo policjanci wybierają cele i szukają ich do skutku.
Wśród największych sukcesów poznańskiej specgrupy jest złapanie m.in. poszukiwanego za morderstwo lektorki języka włoskiego Kajetana P. czy słynnego oszusta „Hossa”, który okradał seniorów.