Interwencje czytelników. Jak długo jeszcze…

11 lutego, 2020
Przeszło dwa tygodnie temu ktoś skasował pionowy znak w okolicach parkingu przy przychodni zdrowia w Słupcy. Znak leży i czeka… Wydawałoby się, że nie potrzeba wiele czasu aby wrócił do pionu, na swoje miejsce. Ale nie wrócił. Obok ktoś lub coś spowodowało przechylenie następnego. Nikt jak do tej pory nie zareagował aby sytuację doprowadzić do normalności. Inna sprawa, czy sposób umocowania znaków przy ulicy Sikorskiego nie podpada pod fuszerkę?