Podpalił z zemsty
Sześć wozów strażackich gasiło pożar w lutym br. Teraz podpalacz został ujęty i skazany.
Pożar wybuchł w nocy z 8 na 9 lutego. W Malczewie paliło się 800 balotów słomy o wartości 60 tysięcy zł. Akcja gaśnicza rozpoczęła się około pierwszej w nocy. Brało w niej udział 6 wozów strażackich, po dwa z Witkowa, Niechanowa i Gniezna.
– Podano dwa prądy wody w natarciu na palący się stóg i jeden prąd wody w obronie znajdującej się w pobliżu pryzmy z kukurydzą – informuje Marian Guziałek z OSP w Niechanowie. – Jak ustalono przyczyną było celowe podpalenie – opisuje Anna Osińska, rzecznik prasowy KPP w Gnieźnie. – Policjanci z Witkowa cierpliwie i mozolnie dążyli do ustalenia okoliczności i sprawcy tego zdarzenia. Ostatnio w sprawie nastąpił przełom. Stróże prawa ustalili, że sprawcą podpalenia był 22-letni mężczyzna, który podczas przesłuchania przyznał się do winy. Tłumaczył, że wcześniej pomiędzy nim a właścicielami stogu doszło do nieporozumień.
Podpalacz poddał się dobrowolnie karze: 7 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na 3 lata, do tego grzywna, nadzór kuratora i obowiązek naprawienia szkody. Mężczyzna nie był wcześniej karany.
Polak niestety potrafi.