Czy starosta szantażuje pielęgniarki?
O tym, że słupeckie pielęgniarki domagają się wypłacenia im ponad 351 tysięcy złotych w związku ze wzrostem kontraktu w słupeckim szpitalu, informowaliśmy już wielokrotnie. Wydaje się, że tym razem spór wszedł w kolejną fazę. Podczas spotkania przedstawicieli związków starosta Mariusz Roga miał powiedzieć do związkowców, że albo wycofają pismo domagające się pieniędzy, albo dojdzie do zwolnień kilku pielęgniarek w związku z likwidacją dyspozytorni pogotowia. Pielęgniarki są oburzone tym szantażem… Starosta twierdzi, że żadnego szantażu nie było, a tylko realna ocena sytuacji.
Konflikt dyrekcji ze związkami zawodowymi narastał od kilku miesięcy. Związki zawodowe skupiające pielęgniarki /położne domagały się pieniędzy zagwarantowanych prawem, a decyzja była odwlekana. Dyrektor szpitala Iwona Wiśniewska mówi, że w październiku 2013 roku po wcześniejszych rozmowach z przedstawicielami związków zawodowych i po konsultacjach z Państwową Inspekcją Pracy zaproponowała stanowisko, w którym cała załoga szpitala otrzymałaby…
Więcej we wtorkowym wydaniu „Gazety Słupeckiej”