Przyjechał na dyskotekę i… zniknął
Kamil Pakulski 19-letni młody człowiek pochodzący spod Strzelna przyjechał w sobotę (11.01.) na dyskotekę do Orchowa i słuch po nim zaginął. „Kamil w ogóle nie jeździł na dyskoteki. Raz się wybrał i zniknął… Martwię się o niego” – powiedziała nam w rozmowie telefonicznej jego mama.
K amil pojechał ze znajomymi na dyskotekę w Orchowie. „Mąż przeglądał monitoring. Kamil po północy wyszedł z lokalu, za bramę. Niestety stamtąd nie wrócił” – tłumaczy zmartwiona mama Kamila Pakulskiego. Jego znajomi na portalu społecznościowym opublikowali dramatyczny apel: „Kochani! Pomożecie? Udostępniajcie u siebie… Sobotniej nocy podczas imprezy w klubie Holidays Orchowo…
Więcej w „Gazecie Słupeckiej”
dodam tylko ze jest blad w wiadomosci : „Kamil w ogóle nie jeździł na dyskoteki. Raz się wybrał i zniknął… Martwię się o niego” na facebooku ma zdjecie rowniez z innej imprezy wszyscy sie martwimy i mamy nadzieje ze sie znajdzie caly i zdrowy
kamil podobno jest u kogoś w Trzemesznie